Spisu treści:
- Drogi dzwonią do nas
- Wygląd niebieskich "perełek"
- Ekstremalne wakacje
- Surrealizm i mieszanie kolorów
- Obiecujące rozwiązania
2024 Autor: Harold Hamphrey | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 10:20
„Białoruskie Malediwy” od niedawna przyciągają miłośników wypoczynku nad niezwykle pięknymi błękitnymi jeziorami. Wobec braku oficjalnego zezwolenia na odpoczynek w tych miejscach i rozwiniętych szlaków turystycznych, wielu sportowców ekstremalnych, płetwonurków, rybaków i po prostu myśliwych do robienia zdjęć i spędzania wolnego czasu w ciekawy sposób toruje sobie drogę przez białoruskie przestrzenie.
Drogi dzwonią do nas
Najczęściej zainteresowanie tymi miejscami pojawia się po obejrzeniu zdjęć, a także ekscytujących historii znajomych, którzy entuzjastycznie dzielą się swoimi wrażeniami pozostawionymi przez białoruskie Malediwy.
Jak dostać się do urokliwych jezior, w których faktycznie wypracowane są kamieniołomy, każdy podróżnik sam decyduje. Dobrze zaprojektowany plan realizacji planu jest już częścią podróży. Wyjeżdżając z Mińska w kierunku Brześcia samochodem, to za Baranowiczami należy skręcić w prawo - na Słonim. Po minięciu tej osady i kolejnej Zelvy trzeba obejść się ze wschodumiasto Wołkowysk i przenieś się na północ do wsi Krasnoselsky. Najłatwiejszym rozwiązaniem tego problemu jest użycie mapy.
Wygląd niebieskich "perełek"
W niedalekiej przeszłości w rejonie wołkowyskim obwodu grodzieńskiego, w pobliżu wsi Krasnoselsky, wydobywano surowce naturalne. Kreda zaczęła być wydobywana w tych miejscach około sto lat temu.
To połączenie wody z zawiesinami wapienia prowadzi do powstania tak niesamowicie pięknych odcieni. To właśnie przyciąga turystów na białoruskie Malediwy. Po zakończeniu prac przemysłowych kamieniołomy napełniono wodą, której kolor jest niesamowity, zwłaszcza wiosną i latem. Jeziora są oszałamiające różnymi dziwacznymi kształtami. Zajmują obszar większy niż trzysta boisk piłkarskich. Aby w pełni poczuć urok tych „perełek”, warto odwiedzić przynajmniej kilka zbiorników.
Ekstremalne wakacje
„Dziki” turyści są zachwyceni możliwością kąpieli w jasnoszmaragdowych wodach u wybrzeży, porośniętych młodymi sosnami. Cechą tych jezior jest nie tylko niesamowity odcień wody, ale także różnorodność kolorów: od jasnoniebieskiego, przez lazurowy po kwaśną zieleń.
Miłośnicy ekstremalnych podróży nie boją się stromości wybrzeża, która komplikuje zejście. Nie krępuje ich dość chłodna woda, która w ciągu dnia nie ma czasu na dostateczne ogrzanie. To nie właściwości wody wapiennej są przedmiotem szczególnej troski specjalistów, ale nierówne dno ibrzegi niezwykle strome, często grożące osuwiskami. Osoby, które nie potrafią pływać, nie powinny oddalać się od brzegu dalej niż pół metra, ponieważ dno jest często równie strome. Ponadto drogi dojazdowe są zaśmiecone znakami ostrzegawczymi i zakazem pływania.
Surrealizm i mieszanie kolorów
Szczególnego uroku tych miejsc nadaje nie tylko tajemniczy kolor jezior, nietypowy dla białoruskiej przyrody, ale także fakt, że z daleka woda wydaje się nieprzezroczysta i matowa. Ale z bliska, przez słup wody, można dostrzec kamyki i głazy przypominające meteoryty. Ponadto spacer wzdłuż zamglonego wybrzeża w sierpniu pozwala zobaczyć surrealistyczne obrazy. Stojąc na stromym brzegu, zaczynasz odczuwać na poziomie fizycznym, jak rozprzestrzenia się mglista chmura.
W ten sposób serca ludzi podbijają białoruskie Malediwy, gdzie są białe piaszczyste plaże, bardzo podobne do południowych, i nierealistycznie strome klify, przypominające kaniony Ameryki Północnej, oraz roślinność rosnąca w klimacie umiarkowanym.
Obiecujące rozwiązania
Żal pojawia się z powodu pewnego krótkiego czasu trwania obserwowanego zjawiska. Gwałtowny zanik tak niesamowitego koloru wody jest spowodowany stopniowym wyczerpywaniem się powierzchniowych zapasów kredy, która się w niej rozpuszcza. Doprowadzi to do tego, że cudowne białoruskie Malediwy mogą wkrótce zamienić się w dyskretne jeziora, które niczym nie wyróżniają się na tle innych.
Ponadto nieprzestrzeganie zasad postępowania naprzyroda regulująca wywóz śmieci i rozpalanie pożarów, a także zasady bezpieczeństwa, prowadzą do pogorszenia lokalnej sytuacji środowiskowej i ofiar śmiertelnych. Decyzja, która zostanie podjęta na szczeblu rządowym, mogłaby radykalnie zmienić sytuację na lepsze. Nie zapominaj, że nie tylko ludzie przedsiębiorczy, ale i państwo jako całość mogą zarabiać na budowaniu wysokiej jakości infrastruktury turystycznej.
Białoruskie Malediwy dzisiaj potrafią inspirować i zachwycać swoim blaskiem, ale jutro może być za późno.
Zalecana:
Historia niemieckiego mostu w Stawropolu. Gdzie się znajduje i jak się tam dostać?
Niemiecki most w Stawropolu to legendarna budowla przedrewolucyjna, szczególnie popularna wśród miłośników pięknych zdjęć, wspinaczy i wspinaczy. To prawdziwa atrakcja Wyżyny Stawropolskiej, którą stale odwiedzają okoliczni mieszkańcy i goście regionalnego ośrodka, a najodważniejsi turyści nocują w namiocie - w pobliżu znajduje się teren odpowiedni do biwakowania
Lotnisko LaGuardia: jak się tam dostać, gdzie zjeść i gdzie się zatrzymać
Lotnisko LaGuardia to międzynarodowy port lotniczy położony w Nowym Jorku w USA. Jest najmniejszym z trzech największych lotnisk w mieście. Nie ma z nim połączenia kolejowego, a jedyną dostępną komunikacją miejską jest autobus. Dlatego niezwykle ważne jest wcześniejsze zapoznanie się z informacjami dotyczącymi dojazdu na lotnisko i z lotniska
Moskwa - Noworosyjsk: jak najlepiej się tam dostać i jak się tam dostać
Z nadejściem lata kierunek Moskwa - Noworosyjsk staje się niezwykle popularny. Turyści jadą tą drogą, aby dostać się na wybrzeże Morza Czarnego. Znajdują się tutaj najsłynniejsze rosyjskie kurorty. W artykule szczegółowo przeanalizujemy, jaką trasę i jakiego rodzaju transportem możesz użyć, aby dostać się z Moskwy do Noworosyjska
Stawy Patriarchy: jak się tam dostać? Gdzie w Moskwie znajdują się Stawy Patriarchy?
Stawy Patriarchy w Moskwie - malowniczy zakątek przyrody w samym centrum miasta. Osoba odwiedzająca to miejsce po raz pierwszy będzie zdziwiona. Zamiast kilku zbiorników zobaczy tylko jeden, otoczony małym i czystym parkiem. Kiedyś było ich trzy, a teraz jest tylko jeden, ale nazwa pozostała - Stawy Patriarchy. "Jak się tam dostać?" - mogą zapytać goście Belokamennaya. Droga do nich nie jest szczególnie trudna
Kredowe jeziora na Białorusi: „Białoruskie Malediwy”, Lubań, Klimowiczi
Na terenie kraju znajduje się kilkadziesiąt kamieniołomów, z których część jest zalana wodą. Te sztuczne jeziora kredowe na Białorusi stały się atrakcją turystyczną, dla której przyjeżdżają tu turyści z Ukrainy, Rosji, Łotwy i Litwy