Wyspa Wielkanocna jest najbardziej odległym zamieszkałym kawałkiem lądu na świecie. Jego powierzchnia to zaledwie 165,6 km2. Należy do wyspy Chile. Ale do najbliższego miasta na kontynencie tego kraju, Valparaiso, 3703 kilometry. A w pobliżu, we wschodniej części Oceanu Spokojnego, nie ma innych wysp. Najbliższa zamieszkana ziemia znajduje się na 1819 km. To jest wyspa Pitcairn. Wiadomo, że zbuntowana załoga statku Bounty chciała na nim pozostać. Zagubiona na Pacyfiku Wyspa Wielkanocna skrywa wiele tajemnic. Po pierwsze, nie jest jasne, skąd pochodzili pierwsi ludzie. Nie mogli nic wyjaśnić Europejczykom na ten temat. Ale najbardziej tajemniczymi tajemnicami Wyspy Wielkanocnej są jej kamienne bożki. Są instalowane wzdłuż całej linii brzegowej. Tubylcy nazywali ich moai, ale nie potrafili jasno wyjaśnić, kim byli. W tym artykule staraliśmy się podsumować wyniki wszystkich ostatnich odkryć naukowych, aby rozwikłać tajemnice, które okryły najbardziej odległy ląd od cywilizacji.
Historia wyspyWielkanoc
5 kwietnia 1722 r. marynarze eskadry trzech statków pod dowództwem holenderskiego nawigatora Jacoba Roggeveena zobaczyli na horyzoncie ląd, który nie był jeszcze zaznaczony na mapie. Kiedy zbliżyli się do wschodniego wybrzeża wyspy, zobaczyli, że jest zamieszkana. Tubylcy przypłynęli do nich, a ich skład etniczny uderzył w Holendrów. Wśród nich byli rasy kaukaskiej, murzyni i przedstawiciele rasy polinezyjskiej. Holendrów natychmiast uderzył prymitywny sprzęt techniczny wyspiarzy. Ich łodzie były nitowane z kawałków drewna, więc woda przepłynęła przez połowę ludzi w czółnie, podczas gdy reszta wiosłowała. Krajobraz wyspy był więcej niż ponury. Nie wzrosło na nim ani jedno drzewo - tylko rzadkie krzewy. Roggeven napisał w swoim dzienniku: „Wyludniony wygląd wyspy i wycieńczenie tubylców sugeruje jałowość ziemi i skrajną biedę”. Ale przede wszystkim kapitan był zszokowany kamiennymi idolami. Jak przy tak prymitywnej cywilizacji i ograniczonych zasobach tubylcy mieli siłę, by wykuć w kamieniu i dostarczyć tak wiele ciężkich posągów na brzeg? Kapitan nie miał odpowiedzi na to pytanie. Ponieważ wyspa została odkryta w dniu Zmartwychwstania Chrystusa, otrzymała nazwę Wielkanoc. Ale sami tubylcy nazywali to Rapa Nui.
Skąd pochodzili pierwsi mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej
To jest pierwsza łamigłówka. Obecnie na wyspie o długości 24 kilometrów mieszka ponad pięć tysięcy ludzi. Ale kiedy pierwsi Europejczycy wylądowali na brzegu, tubylców było znacznie mniej. A w 1774 nawigator Cook naliczył tylko siedemsetWyspiarze wychudzeni z głodu. Ale jednocześnie wśród tubylców byli przedstawiciele wszystkich trzech ras ludzkich. Na temat pochodzenia populacji Rapa Nui wysunięto wiele teorii: egipską, mezoamerykańską, a nawet całkowicie mityczną, że wyspiarze przeżyli zawalenie się Atlantydy. Jednak współczesna analiza DNA pokazuje, że pierwsi Rapanui wylądowali około 400 roku i najprawdopodobniej pochodzili ze Wschodniej Polinezji. Świadczy o tym ich język, który jest bliski dialektom mieszkańców Markizów i Wysp Hawajskich.
Wzlot i upadek cywilizacji
Pierwszą rzeczą, która zwróciła uwagę odkrywców, były kamienne idole Wyspy Wielkanocnej. Ale najwcześniejsza rzeźba pochodzi z 1250 roku, a najnowsza (niedokończona, pozostawiona w kamieniołomie) - z 1500 roku. Nie jest jasne, jak rozwinęła się cywilizacja tubylców od V do XIII wieku. Być może na pewnym etapie wyspiarze przeszli ze społeczeństwa plemiennego do klanu związków wojskowych. Legendy (bardzo sprzeczne i fragmentaryczne) opowiadają o przywódcy Hotu Matu'a, który jako pierwszy postawił stopę na Rapa Nui i przyprowadził ze sobą wszystkich mieszkańców. Miał sześciu synów, którzy podzielili wyspę po jego śmierci. W ten sposób klany zaczęły mieć swojego przodka, którego posąg starali się uczynić większym, masywniejszym i bardziej reprezentatywnym niż sąsiednie plemię. Ale co spowodowało, że ludzie Rapa Nui przestali rzeźbić i wznosić swoje pomniki na początku szesnastego wieku? Zostało to odkryte dopiero przez współczesne badania. I ta historia może byćpouczające dla całej ludzkości.
Klęska środowiskowa na małą skalę
Na razie zostawmy bożków z Wyspy Wielkanocnej. Zostały wyrzeźbione przez odległych przodków tych dzikich tubylców, którzy zostali schwytani przez wyprawy Roggevena i Cooka. Ale co wpłynęło na upadek niegdyś bogatej cywilizacji? W końcu starożytni Rapa Nuans mieli nawet język pisany. Nawiasem mówiąc, teksty znalezionych tabliczek nie zostały jeszcze rozszyfrowane. Naukowcy dopiero niedawno udzielili odpowiedzi na to, co stało się z tą cywilizacją. Jej śmierć nie była szybka z powodu erupcji wulkanu, jak zakładał Cook. Męczyła się przez wieki. Współczesne badania warstw gleby wykazały, że wyspa była kiedyś pokryta bujną roślinnością. Lasy obfitowały w zwierzynę. Starożytni Rapa Nui zajmowali się rolnictwem, uprawą pochrzynu, taro, trzciny cukrowej, słodkich ziemniaków i bananów. Wypłynęli w morze dobrymi łodziami zrobionymi z wydrążonego pnia palmy i polowali na delfiny. O tym, że starożytni mieszkańcy wysp dobrze się odżywiali, świadczy analiza DNA żywności znalezionej na odłamkach ceramiki. I tę sielankę zniszczyli sami ludzie. Lasy były stopniowo wycinane. Wyspiarze zostali bez floty, a co za tym idzie, bez mięsa ryb oceanicznych i delfinów. Zjedli już wszystkie zwierzęta i ptaki. Jedynym pożywieniem ludu Rapa Nui były kraby i skorupiaki, które zbierali w płytkiej wodzie.
Wyspa Wielkanocna: Posągi Moai
Tuba tak naprawdę nie potrafiła powiedzieć nic o tym, jak zostały wykonane, a co najważniejsze, jak ważące kilka ton kamienne bożki zostały przywiezione na brzeg. Oni sąnazywali je „moai” i wierzyli, że zawierały „manę” – ducha przodków pewnego klanu. Im więcej bożków, tym silniejsza koncentracja nadprzyrodzonej mocy. A to prowadzi do dobrobytu klanu. Kiedy więc Francuzi usunęli jeden z posągów moai na Wyspie Wielkanocnej w 1875 roku, aby zabrać go do paryskiego muzeum, Rapa Nui trzeba było powstrzymać bronią. Jednak, jak wykazały badania, około 55% wszystkich idoli nie zostało przetransportowanych na specjalne platformy - „ahu”, ale pozostało (wiele w początkowej fazie przetwarzania) w kamieniołomie na zboczu wulkanu Rano Raraku.
Styl artystyczny
Łącznie na wyspie znajduje się ponad 900 posągów. Są one klasyfikowane przez badaczy chronologicznie i według stylu. Wczesny okres charakteryzuje się kamiennymi głowami bez korpusu, z twarzą zwróconą ku górze, a także filarami, gdzie tors wykonany jest w bardzo stylizowany sposób. Ale są wyjątki. Tak więc znaleziono bardzo realistyczną postać klęczącego moai. Ale ona nadal stała w starożytnym kamieniołomie. W średniowieczu bożki z Wyspy Wielkanocnej stały się gigantami. Najprawdopodobniej klany rywalizowały ze sobą, próbując pokazać, że ich mana jest potężniejsza. Dekoracja artystyczna okresu środkowego jest bardziej wyrafinowana. Ciała bożków pokryte są rzeźbieniami przedstawiającymi ubrania i skrzydła, a na głowie moai często znajdują się ogromne cylindryczne kapelusze wykonane z czerwonego tufu.
Transport
Nie mniej tajemnicą niż idole z Wyspy Wielkanocnej był sekret ich przeniesienia na platformy "ahu". Tubylcy twierdzili, że moaiprzybyli tam sami. Prawda okazała się bardziej prozaiczna. W najniższych (bardziej starożytnych) warstwach gleby naukowcy odkryli pozostałości endemicznego drzewa spokrewnionego z palmą winną. Dorastało do 26 metrów, a jego gładkie pnie bez konarów osiągały średnicę 1,8 m. Drzewo służyło jako doskonały materiał do toczenia rzeźb z kamieniołomów na brzeg, gdzie montowano je na platformach. Do wznoszenia bożków używano sznurów, które utkano z łyka drzewa hauha. Katastrofa ekologiczna wyjaśnia również, dlaczego ponad połowa rzeźb utknęła w kamieniołomach.
Uszy krótko-i długoszy
Współcześni mieszkańcy Rapa Nui nie mają już religijnego szacunku dla moai, ale uważają je za swoje dziedzictwo kulturowe. W połowie lat 50. ubiegłego wieku badacz Thor Heyerdahl odkrył tajemnicę, kto stworzył bożki Wyspy Wielkanocnej. Zauważył, że Rapa Nui zamieszkują dwa rodzaje plemion. W jednym płatki uszu były wydłużane od dzieciństwa przez noszenie ciężkiej biżuterii. Przywódca tego klanu, Pedro Atana, powiedział Thorowi Heirdalowi, że w swojej rodzinie przodkowie przekazali swoim potomkom sztukę tworzenia statusu moai i przeciągania ich do miejsca instalacji. Ten statek był utrzymywany w tajemnicy przed „krótkimi uszami” i był przekazywany ustnie. Na prośbę Heyerdahla Atan wraz z licznymi asystentami ze swojego klanu wyrzeźbił w kamieniołomie 12-tonowy posąg i dostarczył go pionowo na platformę.