Yelan-Koleno, region Woroneż, to mała wieś położona w powiecie Nowochoperskim. Mało kto zna jego historię, nawet wśród mieszkańców regionu. Przyjrzyjmy się wspólnie przeszłości i teraźniejszości tej wioski. Rosyjski outback niekoniecznie jest nudny.
Wycieczka w przeszłość i teraźniejszość
Yelan-Koleno z nowokoperskiego obwodu w obwodzie woroneskim jest dziś osadą, w której mieszka ponad 5 tysięcy ludzi. Ale nie zawsze tak było.
Na początku XVIII wieku miejsce to stało się skupiskiem zbiegłych chłopów pańszczyźnianych i służby, którzy zostali przesiedleni ze wsi Tiszanka i miasta Yelets. Osadnicy tworzyli silną społeczność, która na początku XX wieku rozrosła się do małej wioski.
Istniały trzy małe fabryki, kilka budynków użyteczności publicznej, duża liczba sklepów, kilka wiatraków i jeden młyn parowy. Powstała silna, ale częściowo na własne potrzeby gospodarka. Większość ludzi zajmowała się rzemiosłem i rolnictwem.
Wraz z nadejściem cywilawojna Yelan-Knee z regionu Woroneża znalazła się w centrum rozwijających się wydarzeń. Wieś kilkakrotnie przechodziła z białej w czerwoną, ale w końcu ustanowiono tu władzę radziecką.
Podczas ofensywy faszystowskich najeźdźców podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej Elan-Koleno z Woroneża znajdował się w pobliżu frontu, więc w miejscowej szkole utworzono szpital.
Po rozpadzie ZSRR wszystkie lokalne przedsiębiorstwa zostały zlikwidowane, a lokalny biznes związany jest tylko z rolnictwem.
Ciekawe fakty
- Nazwa Yelan-Koleno z regionu Woroneża jest związana z nazwą rzeki, nad którą wznosi się wieś. Yelan to rzeka, kolano to meander, nad którym położona jest osada.
- We wsi znajduje się stuletnia cerkiew.
- Elan-Koleno jest mylony ze swoim sąsiadem Yelanem-Kolenovskim. To są dwa różne miasta. Ta ostatnia powstała dopiero w 1936 roku na potrzeby cukrowni.
Dzisiaj wieś jest próbką środkowo-rosyjskiego zaplecza. Mieszkańcy wiodą tu spokojne i wyważone życie, klasy tutejszych szkół nie zatrudniają nawet dziesięciu osób rocznie, a młodzi ludzie stopniowo opuszczają swoją małą ojczyznę. Można się tylko domyślać, co stanie się z historyczną osadą za 10-15 lat, ale chcę wierzyć, że ten przykład uroczej prowincji zyska nową rundę rozwoju.