Wyspa Bolszoj Tyuters w czasach powojennych, zwłaszcza w latach siedemdziesiątych, nazywana była jedynie „wyspą śmierci”. Tak straszny przydomek otrzymał dzięki aktywnej pracy Niemców - całkowicie zaminowali jego terytorium. Od zakończenia wojny minęło sporo czasu, ale pokojowi saperzy i badacze giną z powodu sumiennej pracy nazistów. Warunki i przyroda na wyspie są takie, że nadszedł czas, aby budować sanatoria i ośrodki wypoczynkowe, ale wojna wciąż wyrzuca swoje straszne „prezenty”.
Rola
Wyspy na całym świecie są liczne. Każdy ma swój własny cel. Niektóre z nich to raje na relaks, inne to porty handlowe lub przystanie piratów. Podobnie wyspa Bolszoj Tyuters ma swój los. Jego losem była obrona przed wrogami z morza. Wojna skropiła wyspę krwią - toczyły się tu zacięte walki. Przez kilka stuleci od czasu do czasu przechodził z ręki do ręki. Najczęściej byli to Rosjanie. Wszystko obok niego mija - statki, ludzie, wydaje się, że czas zatrzymał się tu 60 lat temu. Bardzo niewiele osób odwiedziło go w tym okresie - były to głównie wyprawy.
Charakterystyka wyspy
Wyspa Bolshoy Tyuters w Zatoce Fińskiej to granitowa skała, której powierzchnia wynosi nieco ponad 8 metrów kwadratowych. km. Ma dwa przylądki - Tuomarinem i Teiloniemi, najwyższy punkt ma 56 metrów. Gleba na nim jest zróżnicowana, wynika to z różnych warunków geologicznych i morfologicznych. Oprócz nagich granitowych skał można tu znaleźć miejsca z porostami łuskowatymi. Na wyspie odkryto również unikalne studnie lodowcowe – nazywane są też kotłami.
Wschodnie wybrzeże charakteryzuje się wydmami, rzadkimi grupami roślin. Również tutaj można znaleźć miejsce, w którym na jednym metrze kwadratowym występuje około 300 gatunków flory. Centralną część zajmowały lasy, 10% to bagna. Wśród nich za bardzo ciekawe zjawisko uważane są niewielkie wiszące bagna, które najczęściej znajdują się w szczelinach skalnych. Na wyspie można zobaczyć lasy, skały, bagna, płycizny przybrzeżne, łąki, plaże, faunę wydmową. Wioski, które kiedyś były zamieszkane, mają również indywidualną roślinność.
Mieszkańcy wyspy. Latarnia morska
Wyspa Bolszoj Tyuters w Zatoce Fińskiej oprócz ciekawych krajobrazów i roślinności posiada nie mniej fascynującą faunę. Swoje siedlisko znalazł tu rzadki gatunek mięczaków - drapieżny ślimak czarny. Szczególnie dużo z nich można znaleźć u podnóża skał. Wśród mieszkańców wyspy są jenoty, przynajmniej ich ślady znajdowano wielokrotnie. Ponadto wokół wyspy biega dzikibarana, kilka lat temu uciekł z dawnej latarni.
Przy okazji, o latarni morskiej. Jest to jedyne siedlisko na wyspie. Jego wysokość wynosi 21 metrów, płaszczyzna ogniskowa znajduje się na 75 metrach. Na wyspie mieszkają dwie osoby - dozorca i jego żona.
Wielki Tyuters w Zatoce Fińskiej nigdy nie miał znaczącej populacji. Przez jakiś czas znajdowała się na nim wioska rybaków z Finlandii. Jednak wojna zmiotła ją z powierzchni wyspy.
Wyspa dzisiaj
Wielka wyspa Tyuters w Zatoce Fińskiej to jedno z tych miejsc, w których czas się zatrzymał. Budynki i budowle są zarośnięte, nawet latarnik nie ryzykuje oddalenia się od swojego miejsca pracy, gdyż wyspa może przedstawić niemiłą niespodziankę, którą hojnie obdarowali go Niemcy. Ponieważ ci ostatni opuścili ją w pośpiechu, pozostawili po sobie nie tylko pola minowe, ale także mnóstwo sprzętu, amunicji i ciężkiej broni. Ale jednocześnie przyroda tutaj to po prostu nieopisane piękno, które niestety tylko nieliczni mogą zobaczyć. Aby zneutralizować niebezpieczną wyspę, regularnie wysyłane są na nią oddziały saperów. Ponadto często są połączone, np. praca saperów rosyjskich i szwedzkich w 2005 roku umożliwiła wykrycie i unieszkodliwienie ponad 30 tysięcy obiektów, które w każdej chwili mogą wybuchnąć. W latach powojennych było siedem takich lądowań. Jednak nawet połowy wyspy nie można nazwać bezpieczną.
Zapomniane pojazdy
Island Big Tyuters po fińskuzatoka, której zdjęcie można zobaczyć w recenzji, to prawdziwy cmentarz sprzętu wojskowego. Biorąc pod uwagę, że jego próbki są na wyspie obfite, są wśród nich unikatowe. Takich jak, powiedzmy, automatyczne działo przeciwlotnicze Boforos kaliber 40. Ilość sprzętu pozostawionego przez Niemców może wystarczyć na duże muzeum. Ekspedycje badające jego tereny odkrywają wiele okazów, niektóre z nich można odtworzyć. Do tej pory około dwustu jednostek sprzętu zostało przeniesionych na kontynent. Na wyspie znajduje się również 6 głębokich fortyfikacji.
Wyprawy
Ekspedycja zostaje wysłana na wyspę Bolshoy Tyuters, aby zbadać „białe plamy” na mapie Europy. Z powodu gęstego wydobycia personel wojskowy zginął na nim nawet kilkadziesiąt lat po zakończeniu wojny. Takie badania są prowadzone w celu neutralizacji terytorium. Jedną z ostatnich była wyprawa Gogland, która oprócz Bolszoj Tyuters objęła także niektóre zewnętrzne wyspy Zatoki Fińskiej. Przed lądowaniem głównego lądowania przeprowadzono rozpoznanie inżynieryjne, wyposażono koje i platformy dla śmigłowców. Z jego osiągnięć można odnotować odkrycie około 200 sztuk sprzętu wojskowego i broni. Większość z nich jest wyjątkowa. Po zbadaniu go pod kątem obecności sprzętu przedstawiciele Ministerstwa Obrony i Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego podążyli za wyszukiwarkami. W tej chwili trwają poszukiwania szczątków żołnierzy, którzy zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Wycieczka na wyspę
Wyjazd na wyspę na własną rękę jest bardzo niebezpieczny. Oczywiście jest to miejsce historyczne, gdzie znajdują się unikatowe próbki sprzętu i broni, ale jest na nim znacznie więcej min. Jego natura jest niesamowita, jest tu bardzo cicho i spokojnie. Jedyną rzeczą, która zdradza wyspę, jest latarnia morska, która stara się unikać wraków statków. Statki przepływają od ponad 60 lat. To jest osobliwość wyspy Bolshoy Tyuters. Sposób dotarcia do niego jest od razu widoczny na mapie. Główne trasy są drogą wodną lub helikopterem. Jeśli nadal masz wielką ochotę dotknąć tej części historii, możesz udać się na sąsiednią wyspę Gogland, z której możesz również zobaczyć Bolszoj Tyuters z daleka.
Duchy wyspy
To jest nazwa sprzętu, który „odpoczywa” na terytorium. Wielki Tyuters w Zatoce Fińskiej, gdyby nie był wydobywany, można by nazwać skansenem sprzętu wojskowego. Wydaje się, że instalacje przeciwlotnicze stały się częścią natury, czasem trudno je odróżnić od pni drzew lub opadłej gałęzi. Działo przeciwlotnicze można zakopać w wydmach i tylko jedna trzecia z nich może zidentyfikować się spod piasków. W drzewach na przybrzeżnych zboczach można zobaczyć broń defensywną kalibru 37. Części wyposażenia, w tym silniki, są porozrzucane wszędzie. W lasach można nawet znaleźć stację generatora gazu i układacza kabli. Tu i tam porozrzucane są beczki z paliwem. Można też znaleźć osobiste flaszetki Niemców. Cały sprzęt po prostu łączył się z naturą, w korpusach maszyn wyrosły drzewa, część broni była pokrytamech i trawa. Gdyby nie niebezpieczeństwo, które czai się za każdym rogiem, można by tu odbyć ekscytujące wycieczki.
Wnioski
Wyspa od dawna uważana jest za obszar zakazany. Podejmowano udane próby jego oczyszczenia, ale nie jest jeszcze możliwe zapewnienie pełnego bezpieczeństwa. W dalekosiężnych planach - zrobić skansen na terenie Bolszoj Tyuters. Ale wszystko zależy od finansowej części problemu. Stworzenie minimalnej infrastruktury wymaga dużo pieniędzy. Poza tym droga na wyspę jest bardzo trudna i droga. Dlatego pozostaje całkowicie niezbadany i prawie pusty.