Czakvi (Gruzja) to mała miejscowość wypoczynkowa w pobliżu Batumi, na wybrzeżu Adżarii, w drodze do Kobuleti. Jest zatopiony w zieleni. Nawet w czasach sowieckich miejsce to słynęło z plantacji herbaty. I do tej pory ta kultura nadal się tu rozwija. Nic dziwnego, że Czakwi uważane jest za stolicę gruzińskiej herbaty. I zaczął tu uprawiać te krzaki prawdziwy specjalista, który został specjalnie w tym celu zrzucony z Chin w czasach Imperium Rosyjskiego. Czakwi uzyskało status osady typu miejskiego w latach 50. ubiegłego wieku i nie tak dawno stało się kurortem. Ale w ciągu dosłownie ostatnich dziesięciu lat infrastruktura rekreacyjna znacznie się poprawiła i coraz więcej turystów z sąsiednich krajów przyjeżdża do tych miejsc, aby spędzić wakacje.
Jak się tam dostać
Czakvi (Gruzja) znajduje się pomiędzy innymi, bardziej znanymi nadmorskimi kurortami kraju - Republika Zielonego Przylądka i Tsikhisdziri. dostać się domożna go dostać z Batumi taksówkami o ustalonej trasie. Czas podróży to nie więcej niż kwadrans. W końcu z Chakvi do Batumi jest tylko 12 kilometrów. Minibus odjeżdża z dolnej stacji kolejki linowej. Cena biletu wynosi około jednego lari (21 rubli).
Gdzie mieszkać
W Chakvi (Gruzja) będziesz mieć do wyboru różne opcje prywatnych pokoi i apartamentów, które są wynajmowane turystom dosłownie na każdym rogu. Ponadto istnieje około 20 hoteli ze wszystkimi nowoczesnymi udogodnieniami. Zakres cen w nich wynosi od 20 do 100 lari (450–2150 rubli) za pokój za dzień.
Największe i najpopularniejsze hotele w Chakvi (Gruzja) to Oasis i Champion. Pierwsza z nich oferuje turystom nie tylko noclegi, ale także trzy posiłki dziennie. To oczywiście nie jest „all inclusive”, ale hotel wyraźnie stara się zapewnić gościom swego rodzaju odpowiednik tureckich kurortów, kiedy wczasowicze są nie tylko karmieni na miejscu, ale także rozrywkę. Wiele pokoi w hotelu posiada balkony z widokiem na morze i panoramicznymi oknami, są dwa baseny. Wzdłuż morza ciągnie się ścieżka wysadzana palmami. W sektorze prywatnym bardzo popularne są kompleks domków nadmorskich tuż przy brzegu i hotel Palma dwadzieścia metrów od wody. Wszędzie bardzo gościnni gospodarze.
Co zobaczyć i jak zjeść
W wiosce nie ma starożytnych świątyń ani starożytnych fortec. Ale najciekawszą rzeczą w okolicy jest przyroda. Plantacje herbaty i mandarynek, nasadzenia japońskich bambusów i gajów eukaliptusowych zapraszają na spacer. Wszak lokalny klimat jest bardzo dobry dla rzadkich drzew i krzewów tropikalnych. Nawiasem mówiąc, pomimowysoka wilgotność, jak to ma miejsce na Kaukazie, w Czakwi (Gruzja) prawie nie ma komarów ze względu na to, że całe otoczenie jest obsadzone egzotycznymi roślinami. Ponadto z wioski łatwo jest dojść do słynnego Ogrodu Botanicznego Batumi. Od Czakvi do jej północnego wejścia jest tylko półtora kilometra. Jeśli mieszkasz w hotelu z posiłkami, nie powinno być problemów z jedzeniem. Większość prywatnych domów i pensjonatów udostępnia turystom kuchnię z naczyniami. A wzdłuż morza znajdują się kawiarnie z dobrym wyborem dań. Są oczywiście tradycyjne kebaby i chaczapuri. Ale przede wszystkim polecają zamawianie grillowanej ryby, najlepiej dzisiejszego połowu, z białym winem.
Plaża, rozrywka
Wzdłuż morza położono betonowy nasyp. Znajduje się w północnej części wioski i oferuje piękne widoki na Batumi i sąsiednie przylądki. Wybrzeże w ośrodku jest w większości kamieniste. Plaża Chakvi jest dzielona z sąsiednią wioską Buknari. Sama woda ma małą krawędź skały z muszli piaskowej. Na plaży znajdują się leżaki i leżaki, ich czynsz jest płatny. Ta przyjemność jest warta - 1 lub 2 lari (21-42 rubli) na cały dzień. Długość plaży wynosi około sześciu kilometrów. Długość wybrzeża i klimat pozwalają odpocząć prawdziwym „dzikusom” przyjeżdżającym z namiotami. W sezonie nad morzem jest ich całkiem sporo. Plaże zapewniają nawet miejsca do biwakowania. Co prawda jest jeden problem – kolej oddziela plażę od wsi.
Morze jest czyste i nawet wody wpływające do niego rzek nie czynią go mętnym. Mimo że jest małyresort, wakacje w Chakvi (Gruzja) raczej nie wydadzą się nudne nawet najbardziej wybrednemu podróżnikowi. W sezonie otwarte są tu nocne dyskoteki i kluby, bary, w których firmy siedzą do rana, a niektóre lokale zapraszają na bilard i kręgle. Może w Czakvi nie ma rozrywki na taką skalę jak w Batumi. Ale do tego miasta nie jest daleko.
Czakvi (Gruzja): recenzje turystów
Podróże, którzy byli tu na wakacjach, coraz częściej zostawiają entuzjastyczne recenzje na temat tego najbardziej zielonego kurortu w kraju. Przede wszystkim zauważają, że ogromnym plusem plaży w wiosce jest brak tłumów ludzi, co jest na Kaukazie czymś powszechnym. Plaża jest ładna, ale niezbyt czysta. Wyjątkiem jest plaża należąca do Hotelu Oasis. Jest nie tylko sprzątany codziennie, ale kamyki są bardzo małe, w dotyku przypomina piasek. Kolejka przy plaży nie jest zbyt denerwująca, bo pociągi jeżdżą niezbyt często. Ale w Chakvi nie ma supermarketów. Dlatego na duże zakupy trzeba wybrać się do Batumi lub do lokalnych małych sklepików. I nie ma wielkiego wyboru. Ci, którzy chcą spędzić zaciszne wakacje na łonie natury, uwielbiają tu przyjeżdżać. W 2018 roku obiecują całkowitą poprawę Czakvi, a wtedy prawdopodobnie będzie to jeden z najlepszych kurortów na relaksujące, można by rzec, „uszczelnione” wakacje dla rodzin z dziećmi.