Do tundry Lovozero (Rosja, obwód murmański) nie zarasta szlak turystyczny. Ale ten region opanowały również przedsiębiorstwa górnicze. W końcu pasma górskie, na których znajdują się tundry, składają się z cennych, czasem unikalnych minerałów. Są to sjenity nefelinowe, metale ziem rzadkich, tantal, niob, cez, cer, eudialit. Ale górnictwo nie ingeruje w turystykę. Czekasz na trasy, które biegną przez dziewiczą górską tundrę. Surowa północna przyroda i niedostępność tych miejsc zrodziła wiele legend. Widzieliśmy tutaj zarówno UFO, jak i Wielką Stopę, a miejscowa ludność wierzy, że pod pasmem górskim kryje się tajemnicze miasto szamanów. Wędrówki w tych miejscach są bardzo popularne, pomimo kaprysów pogody. Słynny jest również rafting. W tym artykule porozmawiamy o tundrze Lovozero, ich naturze, ukojeniu. Udzielimy również informacji o popularnych trasach turystycznych.
Lokalizacja
Półwysep Kolski na mapie Rosji znajduje się na skrajnym północnym zachodzie. Ter, Kola, Murman - tak nazywali dawniejte surowe miejsca Arktyki. Zamieszkują je Lapończycy, czyli Lapończycy. Obecnie rdzenni mieszkańcy Półwyspu Kolskiego stanowią mniejszość etniczną. Ale wszystkie nazwy geograficzne nadal noszą imiona Sami. Tak więc interesujące nas tundry nazywane są „Luyavrurt”. Niektórzy mylą je z Khibinami. Ale te góry znajdują się kilkadziesiąt kilometrów na zachód i mają zupełnie inny skład. Luyavrurt lub, jak nazywa się również tundra, Lovozero, rozciągnięty w kształcie podkowy. Jeśli weźmiemy pod uwagę Półwysep Kolski na mapie, tundra znajduje się na jej zachodzie, ale na wschód od Chibin. Obszar Lovozerye to prawie tysiąc kilometrów kwadratowych. Jest to drugi najwyższy zasięg po Chibinach. Najwyższym punktem pasma górskiego jest Angvundaschorr. Znajduje się tylko sześćdziesiąt metrów poniżej Lyavochorry, głównego szczytu Chibin (1189 m n.p.m.).
Klimat
Większość Półwyspu Kolskiego leży na północ od koła podbiegunowego. Dlatego nie należy liczyć na wyjątkowy upał. Ale tutejsze zimy nie są tak ostre, jak można by się spodziewać po mapie. Rzeczywiście, na skrajnej północno-zachodniej Rosji odczuwalny jest ciepły oddech Prądu Zatokowego. Na wybrzeżu Półwyspu Kolskiego temperatura w styczniu wynosi średnio osiem stopni z minusem. Ale ponieważ tundra jest dość wysokim pasmem górskim, należy również wziąć pod uwagę strefę wysokościową. Wieją tu bardzo silne przeszywające wiatry, a śnieg może spaść nawet w lipcu. Swoją drogą, o lecie. Tu jest całkiem fajnie – te same osiem stopni, tylko z plusem. Wysoka wilgotność powietrza i przeszywający wiatr sprawiają, że człowiekczuje tę temperaturę bliską zeru. Na wędrówki proszę zabrać ze sobą bardzo ciepłą odzież.
Relief
Lujavrurt to najstarsze pasmo górskie na naszej planecie. A jeśli chodzi o różnorodność użytecznych minerałów, nie zna analogów. Na zachodzie Luyavrurt graniczy z Umbozero. Wschodnia granica grzbietu to kolejny akwen. Nazywa się Lovozero. Ze względu na warunkowo łagodny klimat utworzony przez Prąd Zatokowy, obszar ten leży w naturalnej strefie tajgi. Lasy iglaste zbliżają się do pasma górskiego od północy i południa. Ale ze względu na strefę wysokościową zbocza grzbietu są zajęte przez tundrę. Góry te mają średnią wysokość ośmiuset pięćdziesięciu metrów. Ich charakterystyczną cechą jest brak wyraźnych szczytów. Góry mają raczej płaskie szczyty, ale zbocza są strome, strome. Grzbiet osiąga najwyższą wysokość na zachodzie. Jest szczyt Angvundaschorrd. Wschodnią część masywu zajmują niskie pagórki dochodzące do czterystu metrów.
Natura
Lovozero to dziwaczna mistyczna kombinacja niebieskich jezior, wodospadów, strumyków i skalistych klifów. Piasek ma czasami tak regularne kontury, że wydaje się, że jest to chodnik wytyczony przez starożytnych Hyperborejczyków. Na brzegach lodowych jezior śnieg leży przez cały rok. A Lovozerye to także torfowiska wysokie, porośnięte mchem miękkim jak piórko i oczywiście górska tundra. U podnóża gór znajdują się lasy brzozowo-jagodowe, w których latem dużo jagód, borówek, maliny moroszki, borówki brusznicy, a jesienią grzybów. Każdy, kto odwiedziłW tundrze Lovozero powiedzą ci, że głównymi przedstawicielami lokalnej fauny są muszki. Ale przestaną cię gonić z wysokością. W centrum tundry Lovozero leży mistyczne Seydozero. Wraz z przyległymi stokami i wąwozami gór jest częścią rezerwatu Seidyavr. W chronionym rezerwacie przyrody można spotkać wiele gatunków ptaków.
Sprzęt
Ze względu na strome zbocza i wyjątkowo słabe drogi w tym regionie możliwe są tylko wędrówki piesze. Z drugiej strony wzdłuż tundry Lovozero wytyczono liczne trasy, niektóre z nich zawierają elementy raftingu. Typowa wędrówka trwa od czterech dni do tygodnia. Wszystkie trasy mają średni stopień trudności. Specyfika pasma górskiego jest taka, że najpierw trzeba pokonać strome skaliste zbocza. Następnie ścieżka biegnie przez dość płaski teren. Dlatego do wyboru butów turystycznych należy podchodzić z odpowiedzialnością. Preferowane są solidne buty trekkingowe z ryflowaną podeszwą. Podczas wędrówki często będziesz musiał przedzierać się przez górskie strumienie. W tym celu trzeba będzie zabrać ze sobą „koralowe kapcie” (klapki i klapki bez zapinania na nogach można ponieść nurtem). Koniecznie zabierzcie ze sobą mocny płaszcz przeciwdeszczowy, którego nie rozerwie silny wiatr. I wreszcie śpiwór. Musi być przystosowany do niskich temperatur. Na wędrówkę mile widziane są kijki trekkingowe (mogą być zajęte przez kijki narciarskie). I weź ze sobą ciepłe ubrania!
Tundra Lovozero: trasy
Wędrówki zaczynają się od innychosady Półwyspu Kolskiego: Apatity, Krasnoshchelye, Revda, Olenegorsk … Ale większość tras koniecznie prowadzi do Seydozero. Zbiornik ten znajduje się w samym centrum „podkowy” tundry Lovozero. Turyści zwracają również uwagę na dwa cyrki Rasłaka. Te formacje geologiczne to prawie idealne okrągłe misy o średnicy kilku kilometrów. Starożytny lodowiec wykopał strome ściany cyrków o wysokości do dwustu pięćdziesięciu metrów. Niektóre trasy obejmują wspinaczkę na główny szczyt, a także na Mount Alluive. To jeden z nielicznych „tysięczników” w paśmie górskim Lovozero. Przełęcz Geologów połączy Alluive z Angvundaschorrd. Więc nie musisz schodzić, a potem wspinać się. Seydozero jest bez wyjątku perłą wszystkich tras tundry Lujavrurt. Wiele osób specjalnie przyjeżdża na Półwysep Kolski, aby zobaczyć ten zbiornik. Jego brzegi są pełne różnych „budowli religijnych” starożytnych Sami. A fani kosmicznej hipotezy są pewni, że seidy, hurysy i inne formacje są dziełem nieziemskiej cywilizacji. Na zakończenie wędrówki turyści mogą odwiedzić Muzeum Historii Samów.
Wioski duchów
Tundra Lovozero jest również interesująca, ponieważ po drodze turyści często natrafiają na opuszczone osady. Niegdyś region był centrum przemysłu wydobywczego. Geolodzy, budowniczowie, pracownicy zakładu i drwale osiedlili się w górskiej tundrze i na zboczach gór. Teraz teren jest całkowicie oddany „na łasce” turystyki. Ale osiedla duchów pozostały. Ostatnią zamieszkaną wsią jest Revda. Onpołożony na północ od Mount Alluive, kilka kilometrów. Turyści wyjeżdżający z Revdy przełęcz Ilma. To miasto duchów zostało opuszczone w latach czterdziestych. Jeszcze dalej znajduje się niegdyś zaludniony obszar Alluive. Został założony w 1937 roku i opuszczony przez mieszkańców w latach czterdziestych.
Czerwona szczelina
To trzecia co do wielkości wioska w tundrze Lovozero. Mieszka tam sześćset pięć osób. Krasnoszczele jest interesujące, ponieważ w tej osadzie ludzie żyją w gospodarce patriarchalnej. Znajduje się tu farma reniferów. Saami przeżywają także łowienie ryb, zbieranie grzybów i jagód. Nie ma całorocznych dróg łączących Krasnoszczele z innymi osadami. Zwykle komunikacja odbywa się drogą lotniczą. Ludzie przyjeżdżają tutaj, aby przyjrzeć się patriarchalnemu życiu Saamów, a następnie udają się do tundry Lovozero.
Typowa trasa. Dzień pierwszy
Jak wspomniano powyżej, wędrówki po górskiej tundrze Luyavrurt trwają od czterech do siedmiu dni. Jednocześnie grupa rekrutowana jest niezbyt licznie - około dziesięciu osób. Istnieją trasy, na których do transportu używa się pontonów. Ale kanały między jeziorami są często podmokłe i wahadłowce trzeba wciągnąć po kolana w wodzie. Niewiele jest wesołych szczelin, jak na Khibinach, w tundrze Lovozero. Typowa trasa zaczyna się od Olenegorska, najbliższej stacji kolejowej w Lujavrurt. Z tego miasta minibus zawozi grupę do wsi Revda. Od niego zaczyna się wyłącznie piesza część trasy do tundry Lovozero. Wędrówka rozpoczyna się następnego dnia rano. A pierwszego dniaturyści są zaproszeni do zwiedzenia Muzeum Kamienia w Revdzie. Miejscowi rzemieślnicy robią różne pamiątki z rozproszonych rzadkich minerałów. Czasem można podjechać SUV-em do opuszczonej kopalni na zboczu góry Karnasurta. Miejsce to jest o tyle ciekawe, że odkryto tu trzy unikalne minerały, których nie ma nigdzie indziej na świecie – laplandyt, lovdaryt i zoryt. Turyści poruszają się dziewięć kilometrów wzdłuż koryta rzeki Ilmayok. Po przejściu przez przełęcz Voronya Gora (Karnasurta) schodzą do potoku Elmorajok i rozbijają obóz na noc.
Drugi i trzeci dzień wędrówki
Niektóre trasy oferują promieniste (kołowe) spacery po obozie. Z potoku Elmorajok prowadzą liczne górskie szlaki. Bez większego bagażu turyści wspinają się wzdłuż strumienia Tulbnyunuai na szczyt Kedykvarpahk (tysiąc sto osiemnaście metrów nad poziomem morza). Z tej góry, której nazwę tłumaczy się jako „Rockfall”, otwiera się piękna panorama całego pasma. Przy braku chmur widoczne są nawet Chibiny. Droga wzdłuż potoku jest bardzo malownicza. Potok Tulbnyunuai wykopał głęboki kanion o wysokich i stromych ścianach w miękkich skałach. Kaskady i wodospady będą towarzyszyć turystom przez całą drogę. W tajdze u podnóża gór występuje wiele zarośli jagód, bażyn i borówek. Trzeciego dnia turyści opuszczają obóz i docierają do kluczowego punktu wędrówki – Seydozero. Nad brzegami tego rozległego akwenu znajduje się wiele wygodnych parkingów. Najlepiej jednak rozbić obóz u zbiegu strumienia Kukluhtnyunuai po północnej stronie jeziora. Jest tu piaszczysta plażaa przy dobrej pogodzie możesz pływać. Po stronie południowej wznoszą się szczyty Chivruailatv i Ninchurg.
Seidozero
Wszystkie trasy poświęcają przynajmniej jeden dzień tej perle Lujavrrutu. Wzdłuż całego brzegu jeziora biegnie ścieżka. Czasami są jagody. Ponieważ tundra Lovozero jest obszarem chronionym, mieszka tu leśnik. Jego chata to jedyny budynek na wiele kilometrów dzikiego i opustoszałego terenu. Co musisz wiedzieć o Seydozero? O tym zbiorniku krążą legendy. Niektóre z nich są dość nowoczesne. Uważa się więc, że cyrki Raslaka są miejscami startu UFO. Ale naukowcy odkryli, że lodowiec stworzył te dwie okrągłe "miski". Na przybrzeżnej skale Seydozero wciąż można dostrzec postać Kuyvy. Choć udowodniono, że płaskorzeźba ta została stworzona przez naturę i składa się z kamieni, porośniętych mchem i porostami, popularna plotka nadal obdarza ją cudowną mocą. Jednak pod wpływem erozji Kujawa stopniowo ulega zniszczeniu i traci swój „ludzki wygląd”. Teraz, aby zobaczyć starca z brodą w skale, trzeba mocno wysilić wyobraźnię. Legendy mówią, że w trzewiach góry Ninchurg, na południowym brzegu jeziora, ukryte jest tajne miasto szamanów. Współczesne badania nie potwierdziły obecności jaskiń w masywie. Ale podróżnicy nadal nazywają jezioro Szamańskie i uważają je za „Miejsce mocy Samów”.
Piąty i szósty dzień wędrówki
Opuszczając stosunkowo wygodne brzegi Seydozero, turyści zaczynają podbijać pasmo górskie. Droga gruntowa wznosi się stromo wzdłuż burzliwej rzeki Kukluhtnyunuay. Po drodzesą kaskady, piękne wodospady perełkowe. Droga początkowo prowadzi przez las, wijąc się między jodłami i świerkami. Następnie zaczynają się zarośla brzozy karłowatej, a na koniec grupa turystów wznosi się do strefy górskiej tundry. To płaski wierzchołek góry Kuyvchorr (nazwa kojarzy się z tą samą postacią Kuyva). Z góry otwiera się niezrównany widok niebieskiego Seydozero leżącego jak w dłoni. Chodzenie po płaskich blatach jest dość łatwe, ale potrzebujesz dobrych, mocnych butów, ponieważ musisz przechodzić przez stosy kamieni. Tutejsze góry zbudowane są ze skał osadowych. Dlatego wśród kamiennego chaosu nie, nie, a są nawet płyty, jakby wykute ludzką ręką. Dało to początek mitowi, że kiedyś w tundrze Lovozero istniała cywilizacja Hyperborejczyków, którzy utorowali drogę. Po piętnastokilometrowym marszu turyści zatrzymują się na noc nad brzegiem rzeki Swietłaja. Następnego dnia grupa schodzi po bogatej w wodospady trasie. Po przekroczeniu rzeki (szerokość strumienia w tym miejscu wynosi dziesięć metrów, a głębokość, jeśli nie było deszczu, trzydzieści centymetrów) turyści wchodzą na ścieżkę prowadzącą do jeziora Svetloe. Na jego brzegu, u podnóża Vavnbed, grupa, która tego dnia pokonała dziewięć kilometrów, spędza noc. Na jeziorze czuć bliskość cywilizacji. Przynajmniej telefony komórkowe odbierają sygnał.
Ostatni dzień wędrówki
Minął tydzień, co oznacza, że czas opuścić tundrę Lovozero. Tak zwykle wygląda koniec trasy. Grupa ze zbiornika Svetloye jedzie do Lovozero. Ścieżkę dla turystów przecina rzeka Sergevan. Ponieważ nie ma tu brodu, trzeba pokonać barierę wodnąbędzie na wiszącym moście. Następnie musisz dotrzeć do wioski Lovozero. Aby jednak dostać się do wioski, musisz najpierw obejść bagna z okropnymi bagnami. Przejście od Svetly do wsi Lovozero wynosi dwanaście kilometrów. Opisaliśmy typową siedmiodniową trasę. Ale są też krótsze sposoby. Do Seidozero wpada dość szeroka i głęboka rzeka Motka. Górny bieg arterii wodnej znajduje się w pobliżu wsi Lovozero. W związku z tym istnieje możliwość przewożenia turystów łodzią. W Lovozero znajduje się Muzeum Historii Samów. Zaleca się ją odwiedzić, aby uzupełnić wrażenia otrzymane podczas podróży. W Lovozero znajdują się również sklepy spożywcze, w których można kupić artykuły spożywcze do pociągu. W tej osadzie na turystów czeka już minibus, który zawiezie ich na dworzec kolejowy w Olenegorsku. Istnieją również alternatywne punkty startowe do uprawiania turystyki pieszej. Na przykład w zachodniej części grzbietu, od wsi Wahtowoje. Aby zbadać południowe, najwyższe szczyty tundry Lovozero, należy wspiąć się ścieżką wzdłuż doliny Chivruai z Seydozero.