Turcja jest prawdopodobnie jedynym państwem należącym do dwóch części świata: europejskiej i azjatyckiej. Te części są oddzielone Bosforem. Aby ludzie mogli swobodnie przemieszczać się i podróżować po różnych kontynentach, aby woda nie stała się przeszkodą w przyjaźni i zjednoczeniu narodów, postanowiono zbudować most przez Bosfor w Stambule.
Pierwszy Most Bosforski
Ten most był pierwszą wiszącą konstrukcją zbudowaną przez Bosfor. Stąd pochodzi nazwa. Most przez cieśninę łączy wybrzeża Azji i Europy. Zaledwie kilka minut, a osoba bez dodatkowego wysiłku przedostaje się z Europy do Azji i odwrotnie.
Nawet władca Persji, Dariusz I, marzył o zbudowaniu mostu, który stałby się „łącznikiem” dwóch kontynentów. Taki most odgrywał ważną rolę w planach cesarskich. Aby pokonać wielkiego Aleksandra Wielkiego, konieczne było przetransportowanie armii perskiej przez cieśninę. Gdyby istniał most, łatwiej byłoby pokonać Scytów. Cesarskie sny są prawem dla dworzan. W 480 rpne zbudowano most przez Bosfor. To prawda, ponton.
Od tego czasu minęło ponad sto lat, a idea stacjonarnej konstrukcji nie opuściła głów władców. A na samym początku XX wieku Bosforska Spółka Kolejowa zaproponowała sułtanowi Abdulowi Hamidowi II zbudowanie mostu stałego. Jednak dopiero 50 lat później podjęto ostateczną decyzję o urzeczywistnieniu tego pomysłu.
Kto, kiedy i ile
W 1950 roku zaplanowano położenie mostu. Projekt był pomysłem brytyjskich inżynierów W. Browna i G. Robertsa. Jednak, jak każde wielkie dzieło, wspaniały plan musi poczekać na swój najlepszy moment. Dopiero 20 lat później, w 1970 roku rozpoczęto prace budowlane.
W 1973 r. obchodzono pięćdziesiątą rocznicę powstania Republiki Turcji. Tylko do tej pory wyznaczono czas otwarcia konstrukcji. Aby zbudować most przez Bosfor, państwo musiało wydać 200 milionów dolarów, a jego nazwa pochodzi od nazwiska założyciela Republiki Ataturka.
Most składa się z trzech pasów dla samochodów. Posiada również dwa pasy ruchu biegnące w różnych kierunkach, po których poruszają się pojazdy uprzywilejowane. Aby przejść przez most, musisz zapłacić określoną kwotę. Nie przeszkadza mu to jednak w zabieraniu na drogi około 200 tys. samochodów dziennie. Istnieją również ścieżki dla pieszych. Przejście przez nie jest jednak zabronione, gdyż są to ulubione miejsca samobójców.
Całkowita długość mostu przez Bosfor wynosi 1510 metrów, a szerokość 39 metrów. Dziś konstrukcja zajmuje 17. miejsce wśród wszystkich mostów wiszących na świecie. Jest na wysokości 64metrów nad wodą.
Drugi most nad Bosforem
W Stambule znajduje się również drugi most przez Bosfor. Nosi imię sułtana Mehmeda Fatiha. Stała się filią łączącą europejski Stambuł (Rumeli Hisar) z azjatycką częścią dawnej stolicy Turcji (Andalu Hisar). Most był budowany w latach 1985-1988. W niektórych cechach drugi most jest lepszy od pierwszego. Na jego stworzenie wydano znacznie więcej pieniędzy, a jego główny rozpiętość jest kilkukrotnie dłuższy. Tak więc długość drugiej konstrukcji wynosi 1510 metrów, szerokość - 39 metrów. Zajmuje dwunaste miejsce na świecie wśród największych mostów. Wysokość jego podpór wynosi 165 metrów, podczas gdy poprzednik może „pochwalić się” figurą zaledwie 105 metrów.
A trzeci już wkrótce
Władze Stambułu postanowiły zbudować trzeci most przez Bosfor. W starożytnej stolicy trzech potężnych imperiów prace w tej sprawie już się rozpoczęły. W otwarciu projektu wzięły udział pierwsze osoby z państwa. Jego koszt będzie kosztował Turcję 3,3 miliarda dolarów. Jednak warto, ponieważ projekt jest przeznaczony do rozładunku istniejącej autostrady.
Nowy budynek będzie nosił imię Sułtana Selima Yavuz. Monarcha rządził Imperium Osmańskim w XVI wieku. Ten most jest pod wieloma względami lepszy od swoich starszych „braci”. Znajdzie się w nim osiem pasów dla samochodów i dwa dla transportu kolejowego. Jego szerokość wyniesie 59 metrów, wysokość 320 metrów, a długość głównego przęsła 1408 metrów. Wszystko to są parametry przyszłego arcydzieła architektury. Budowniczowie irząd planuje zakończyć wszystkie prace do 2015 roku.
Widoki na most
Jeśli spojrzysz tylko na pierwszy most na Bosforze, zobaczysz tylko metal i beton. Aby docenić piękno rzeźby, musisz dokładnie wiedzieć, gdzie najlepiej ją oglądać. Jeśli spacerujesz w ciągu dnia, to piękne widoki na most otwierają się ze statku płynącego cieśniną. Z daleka widać go jak w dłoni i przypomina cienką nitkę. Panuje przekonanie, że jeśli pomyślisz życzenie podczas pływania pod mostem, możesz być pewien, że na pewno się spełni.
Jednak most Atatürka jest naprawdę piękny w nocy lub wieczorem. Usiądź przy lampce czerwonego wina w jednej z restauracji nad brzegiem Bosforu i podziwiaj wspaniałe krajobrazy. Gdy jest ciemno, most zaczyna świecić wielokolorowymi opalizującymi światłami. Spektakl jest wart przynajmniej jednej poświęconej mu nocy.