Magazyny Paramonovskie w Rostowie nad Donem - pomnik, którego nikt nie chroni?

Spisu treści:

Magazyny Paramonovskie w Rostowie nad Donem - pomnik, którego nikt nie chroni?
Magazyny Paramonovskie w Rostowie nad Donem - pomnik, którego nikt nie chroni?
Anonim

Na początku XIX wieku Rostów nad Donem stał się głównym ośrodkiem handlowym. Port rzeczny przyjmuje statki z całego świata. Dane eksportowe natychmiast gwałtownie rosną. Dzięki temu rozpoczyna się błyskawiczny rozwój Rostowa jako handlowej stolicy południa całego imperium. Całe życie gospodarcze portu do połowy stulecia koncentruje się w rękach szczególnie bogatych i dalekowzrocznych kupców. Inwestują w wyposażenie kompleksów magazynowych, umieszczając je na wybrzeżu Donu. Od razu zamienia się w centrum logistyczne południowej stolicy. Wśród tych przedsiębiorców byli Elpidifor Paramonov i Piotr Maksimov.

Magazyny Paramon
Magazyny Paramon

Jak magazyny stały się znane jako Paramonovskie

W połowie XIX wieku, według projektu architektów Shulmana i Yakunina, powstaje pierwszy kompleks magazynowy. Pod koniec stulecia ich liczba sięga pięciu. Trzy z nich należały wówczas do znanej wówczas samogłoski dumy miejskiej, kozaka rostowskiego Piotra Maksimowa, a pozostałe do Elpidifora Paramonowa. Dlaczego więc dziś ten pomnik nazywa się wprost?Magazyny Paramonovskie? Stało się tak, ponieważ Maksimov nie miał charyzmy, popularnej miłości i szerokiej popularności, które były charakterystyczne dla jego kolegi.

Elpidifor Paramonov był sławny w Rostowie! Był niesamowicie bogaty, ale jednocześnie każdy Rostowita zdejmował kapelusz przed nim, spotykając go na ulicy, ponieważ nie było bardziej przyzwoitego, bardziej pracowitego, bardziej bezinteresownego niż on w Rostowie ani przed, ani później. Dynastia Rostowa Paramonow dała szpitale i szkoły. Elpidifor był nazywany chlebowym królem kraju ze względu na jakość i wielkość obrotu mąką. Był też właścicielem parowców, młynów, kopalni węgla… Najgłębsza kopalnia „Elpidifor” wyprodukowała rocznie około 35 milionów funtów węgla, co jest ogromną liczbą nawet jak na XXI wiek! Szybko rozwijające się miasto znało swoich bohaterów i nie obchodziło go Maximov. W konsekwencji struktury te zakorzeniły się w pamięci ludzi jako magazyny Paramonovskie.

magazyny paramonovskie rostov-on-don
magazyny paramonovskie rostov-on-don

Praca w magazynie

Praca w magazynach portowych była ciężka. Nawet przytłaczające, wyczerpujące. Na przełomie XIX i XX wieku w tym miejscu działał słynny proletariacki pisarz Maksym Gorki (znany wśród rostowskich ładowaczy jako Lyokha Peszkow). Wtedy będzie narzekał wszystkim na tę ciężką pracę. Tutaj w sezonie pracowali czternaście lub więcej godzin dziennie. Zmęczenie było tutaj normą. Wypadki zdarzały się tu bardzo często: albo ktoś łamie sobie plecy, albo miażdży kogoś kamiennym antracytem… Ale jednocześnie nie brakowało pracowników. To miejsce dobrze zapłaciło, chodźcie?magazyny w Rostowie nad Donem były trudne. Lud pracujący żarliwie nienawidził wszelkiej wprowadzonej mechanizacji pracy, gdyż jakakolwiek mechanizacja, mimo że ułatwiała pracę robotnikom, zabierała im chleb wraz z pracą! Z tego powodu ciężcy pracownicy próbowali wyłączyć każdy nowy produkt.

Zdjęcie magazynów paramonovskie
Zdjęcie magazynów paramonovskie

Dwudziesty wiek

Magazyny Paramonovskie na początku władzy sowieckiej zostały przekazane państwu. własności, nie tracąc przy tym swojego przeznaczenia. Podczas bombardowania portu w czasie II wojny światowej w to miejsce uderzyła bomba lotnicza, niszcząc system chłodzenia wodą. Chociaż budynki jako całość przetrwały. Po wojnie składowano tu materiały budowlane, cement itp. Jednocześnie magazyny niszczyły nie bomby i wojny, ale nieodpowiedzialność zarządców i ich bezwładność. Oprócz maruderów, pożarów i bagien niezwyciężonej, nieprzeniknionej i lepkiej biurokracji… W 1985 roku magazyny Paramonovskie otrzymały status pomnika kultury i historii o znaczeniu lokalnym, a następnie federalnym. Mimo to nie przestały być ruinami i nikt nie zaczął ich pilnować. Jednocześnie nie wszyscy wiedzą, kim w tej chwili jest Elpidifor Paramonow.

magazyny w Rostowie nad Donem
magazyny w Rostowie nad Donem

Co jest takiego wspaniałego w tych budynkach użytkowych, chociaż z XIX wieku? Dlaczego każdy Rostowita wie o tym miejscu i może pokazać, gdzie znajdują się magazyny Paramonovskie? To cała sól! Trzy razy można je nazwać pomnikiem.

Zabytek architektoniczny

Na początek jest to zabytek architektury. Mimo swojego prozaicznego przeznaczenia magazyny Paramonovskie nie są pozbawione piękna. Rostów nad Donem zachował wiele zabytków, wśród których ten jest jednym z najważniejszych. Magazyny wykonane są w stylu rosyjskiej cegły, posiadają motywy klasycyzmu i architektury romańskiej.

Pomnik historii

Magazyny Paramonovskie odegrały dużą rolę w rozwoju gospodarczym miasta. Za ich pośrednictwem wyeksportowano miliony ton węgla, zboża, materiałów budowlanych, co bez wątpienia dało impuls do wszechstronnego wzrostu i rozwoju Stolicy Południowej.

Rostów nad Donem
Rostów nad Donem

Pomnik sztuki inżynierskiej

Magazyny wyróżniają się tym, że nie wymagają wielkogabarytowych i drogich urządzeń chłodniczych. Shulman i Yakunin z wdziękiem i umiejętnie wykorzystali naturalną cechę tego miejsca - źródła, które przez cały rok spływają ze zbocza brzegu Dońskiego. Zebrali tę wodę do rynsztoków, przepuszczając ją przez wszystkie pokoje. Tutaj przez cały rok stała temperatura - 9°C. Ten system w magazynach utrzymywał warunki niezbędne do przechowywania ziarna.

Do tej pory można było zachować okrągłe otwory w przestrzeni międzypodłogowej na fasadach magazynów. Służyły one do przenoszenia ziarna z drugiego piętra poprzez płócienne rękawy na poziom nasypu. Stąd zboże było wysyłane na barki. Taki system był niezwykle wygodny, gdyż drugie piętro lokalu od strony miasta schodziło na parter, a pierwsze na wał. W konsekwencji pomysłowe i proste rozwiązanie właściciela obniżyło koszty, a czasami przyspieszyło i poprawiło przepływ zboża, dzięki czemu magazyny Paramonowa zyskały sławę.

paramonicznyMagazyny w Rostowie nad Donem
paramonicznyMagazyny w Rostowie nad Donem

Rostów nad Donem w tej chwili nie może być dumny ze swojego stanu, ponieważ wszystkie budynki magazynów są ruinami, ozdobionymi wodospadami i jeziorami wody źródlanej, która nadal wypływa ze zboczy Donu. Dzięki stałej temperaturze źródeł wykształcił się tu własny mikroklimat: trawa rośnie w tym miejscu przez cały rok. W tym samym czasie w jednym pomieszczeniu pojawił się zaimprowizowany basen z płynącą czystą wodą źródlaną. W upale nie ma końca tym, którzy chcą w nim pływać.

Magazyny Paramon (Rostów nad Donem). Nowe życie

Ponieważ zostały wyposażone w sprężynowy system chłodzenia, lokal zostanie przekształcony w prawdziwe centrum sztuki współczesnej. W jego skład wejdą hotele, strefa spa i restauracje. Jednocześnie zachowany zostanie historyczny wygląd budynków. Były opuszczone przez wiele lat wcześniej, mimo że były zabytkiem.

Centrum Sztuki Współczesnej

Obecnie władze miasta znalazły inwestora, który wyraził gotowość do całkowitej przebudowy obiektu, nie zmieniając jego specyfiki, a także nadania budynkom zbliżonym do pierwotnego, historycznego wyglądu. Tutaj pod szklanym dachem pojawią się galerie sztuki współczesnej. W tym samym miejscu, w którym biją sprężyny, będzie centrum spa.

Magazyny Paramon
Magazyny Paramon

Istniejące budynki zostaną połączone we wspólną kompozycję z wygodną częścią wypoczynkową. Oprócz centrum spa i galerii powstaną dwa hotele i centrum biznesowe. Magazyny Paramonovskie, których zdjęcia można zobaczyć w tymartykuł, wydzierżawiony inwestorowi zostanie przekazany na 45 lat. Jednocześnie obiekt będzie mógł przyjmować pierwszych zwiedzających dopiero po minimum trzech latach.

Remont obiektów magazynowych i produkcyjnych jest powszechną praktyką w Europie i USA. Stopniowo przychodzi do nas, m.in. do Rostowa nad Donem. Estetyka przemysłowa, duże powierzchnie i wysokie sufity w takich pomieszczeniach pozwalają na umieszczanie dużych instalacji, tworząc w ten sposób wyjątkową atmosferę. Połączenie takich galerii z centrami biznesowymi, hotelami i uzdrowiskami to znak czasu odzwierciedlający triumf społeczeństwa konsumpcyjnego. Ten obiekt dla miasta może stać się doskonałym źródłem dochodów, przyciągając licznych najemców i turystów. Będzie to również nowe miejsce wypoczynku dla mieszczan.

Zalecana: