Rostów nad Donem to miasto, w którym żyją prawdziwe delfiny. Najbliższe miastu Morze Azowskie nie może pochwalić się obfitością flory i fauny, dlatego jeśli uda ci się spotkać delfiny na wolności, najprawdopodobniej będą to zwierzęta, które przypadkowo wpadły do tych wód. Prawdziwe, duże, trzymetrowe delfiny butlonose czarnomorskie lub pacyficzne w stolicy Południowego Okręgu Federalnego znajdują się tylko w jednym miejscu - w delfinarium Rostów nad Donem.
Dlaczego warto iść do delfinarium
Delfinarium to miejsce, w którym zawsze króluje święto, słychać śmiech dzieci i entuzjastyczny aplauz publiczności. Ssaki morskie od czasu do czasu wykonują zabawne sztuczki, wzbijając się wysoko w powietrze i rozpryskując tych, którzy siedzą w pierwszym rzędzie. Niedawno naukowcy zakwestionowali uzdrawiającą moc tak zwanej terapii delfinami. Niestety, wiele delfinariów promuje dziś tę nowomodną usługę jako panaceum, mówią, że komunikacja z tymi najmądrzejszymi zwierzętami może wyleczyć wiele chorób. Zaufani rodzice płacą dużo pieniędzy, abymam nadzieję, że ich dzieci wyzdrowieją.
I rzeczywiście, na początku pacjenci odczuwają ulgę, ale jak się okazało, wynika to z faktu, że delfiny naprawdę wywołują burzę emocji. To bardziej uzdrowienie emocjonalne niż fizyczne. Dlatego jeśli jesteś przygnębiony, zestresowany lub po prostu bardzo zmęczony, czas wybrać się do delfinarium w Rostowie nad Donem po porcję niezapomnianych wrażeń i wrażeń podczas pokazu, który odbywa się tu przez cały rok, codziennie oprócz poniedziałków. Możesz też zamówić dodatkową usługę i pływać z delfinami, bawić się z nimi, jeździć na płetwie, głaskać je - jednym słowem zaprzyjaźnić się z tym „człowiekiem morza”.
Ile i gdzie to jest
Delfinarium Rostów nad Donem znajduje się w parku Skazka przy Kommunistichesky Prospekt 36/4. Dobra lokalizacja pozwala na dopisanie wizyty w tym miejscu do listy niezbędnych podczas rodzinnego spaceru. Ceny są dość demokratyczne. W szczególności 1 bilet będzie kosztował tylko 400 rubli, a dzieci poniżej 5 lat idą na spektakl za darmo. Sam pokaz trwa około 50 minut, a po nim każdy ma możliwość zrobienia sobie zdjęcia ze ssakami morskimi. Ta przyjemność będzie kosztować kolejne 300 rubli.
Grupy 3 osób zbierają się tutaj, dlatego ważne jest, aby zarezerwować miejsce dla siebie, dziecka lub bliskiej osoby i zadzwonić z wyprzedzeniem lub przyjść do delfinarium w Rostowie nad Donem. Cena zależy od dnia tygodniazdecydował się na zapoznanie ze ssakami: w dni powszednie kosztuje około 2500 rubli, w weekendy - 3000 za 15 minut zabawy i „przytulania się” z delfinem. Należy zauważyć, że nie każdy może przebywać w basenie ze zwierzętami. Po pierwsze musisz umieć pływać, a po drugie nie powinieneś mieć chorób skóry. Wreszcie, dzieciom poniżej 10 roku życia i kobietom w ciąży surowo zabrania się przebywania w tym samym basenie z trzystukilogramowym zwierzęciem.
Recenzje gości
Każdego dnia dziesiątki i setki mieszkańców i gości miasta przyjeżdżają do delfinarium Skazka w Rostowie nad Donem. Recenzje i wrażenia są niezwykle pozytywne. Całe rodziny przyjeżdżają tu celowo kilka razy z dziećmi, aby zobaczyć delfiny kilka metrów dalej. Wielu fanów tego teatru morskich zwierząt radzi, aby latem zająć miejsca w pierwszych dwóch rzędach, ponieważ w tym przypadku delfiny zasypują Cię zimnymi bryzgami i pomogą uciec przed letnim upałem. Jeśli jednak nagle nie lubisz wody, potrzebujesz trzeciego lub czwartego rzędu. Odnośnie widoczności należy dodać, że delfinarium posiada przemyślany schemat miejsc dla widzów, dzięki czemu sea show będzie widoczny dla absolutnie każdego z każdego miejsca.
Komponent etyczny
Delfinarium w Rostowie nad Donem posiada wszystkie niezbędne licencje i zezwolenia, które potwierdzają zadowalający poziom dobrostanu zwierząt. Należy jednak powiedzieć osobno, że delfinarium to niewola. Na wolności delfiny podróżują setkikilometrów, czego nie mogą zrobić w ciasnych chlorowanych basenach. Ciągłe występy, sesje delfinoterapii, filtrowanie hałasu i kontrola człowieka stwarzają warunki, w których mieszkańcy delfinarium tracą własne życie. Zdarzają się przypadki, gdy walenie popełniły samobójstwo w niewoli. Na szczęście w delfinarium w Rostowie nie było żadnych incydentów, ale trzeba oddzielić delfiny w basenie i delfiny w morzu - to różne losy, różne zwierzęta i różne wrażenia. Dlatego chyba lepiej dokonać wyboru na rzecz dzikich i wolnych waleni i wyjść na spotkanie z nimi na pełnym morzu, niż finansować czasami okrutny i jednocześnie dochodowy biznes.