Kwestia legalizacji narkotyków nieustannie wywołuje dyskusje w społeczności światowej. Istnieją kraje i regiony, w których jest to legalne (w szczególności niektóre stany w USA, Urugwaj) oraz miejsca, w których marihuana jest legalizowana tylko do celów medycznych, a ludzie trafiają do więzienia za jej używanie, posiadanie i dystrybucję.
Holandia jest jedynym wolnym krajem w Europie dla produktów z konopi indyjskich. Praga nazywana jest „drugim Amsterdamem” ze względu na powszechność i dostępność narkotyków w tym mieście, pomimo oficjalnego zakazu ich sprzedaży.
Czym są coffeeshopy i dlaczego są dozwolone
Kawiarnie to sklepy i bary, które legalnie sprzedają konopie indyjskie i wykonane z nich mieszanki do palenia. Najbardziej rozpowszechnione takie placówki znajdują się w Holandii.
Istnienie coffee shopów jest często i ostro krytykowane, ale ich właściciele argumentują swoje stanowisko w sprawie zawartości takich lokali. Sprzedają tylko miękkie leki i w ograniczonych ilościach, producent informuje o ich składzie i jest odpowiedzialny za ich dostarczenienieprawidłowe informacje. Oznacza to, że zwolennicy coffeeshopu uważają, że bezpieczniej jest kupować konopie indyjskie w sklepach niż chemiczne twarde narkotyki o nieznanym składzie od sprzedawców na ulicach.
Te zakłady są jedynym miejscem w Holandii, gdzie można kupić i spożywać konopie indyjskie. Zdaniem polityków, otwarcie takich sklepów przyciągnie niektórych nielegalnych sprzedawców na teren kontrolowany przez władze i zmniejszy wielkość szarego handlu.
Jakie są ograniczenia w coffeeshopach
Działanie takich sklepów jest regulowane przez prawo.
Niedozwolone w kawiarniach:
- promowanie substancji halucynogennych;
- sprzedaj towary nieletnim;
- sprzedaj więcej niż 5g na klienta;
- toleruj zaburzenia.
Sklepy z narkotykami nie mogą znajdować się w odległości mniejszej niż 250 metrów od placówek oświatowych dla dzieci.
Nie występują w nich twarde środki halucynogenne, jednym z pomysłów instytucji jest ochrona palaczy „chwastów” przed wpływem narkomanów uzależnionych od kokainy i innych twardych substancji.
Praga i Amsterdam: jaka jest różnica
Wielu turystów, dla których podróż do Amsterdamu jest zbyt droga, zastanawia się, czy w Pradze są kawiarnie.
W stolicy Czech nie będzie można znaleźć placówek o podobnej nazwie, czyli nie ma miejsc, w których jedynym towarem są narkotyki. Ale to nie znaczy, że nie możesz znaleźć marihuany w Pradze.
Cudzoziemcy,chcących poznać adresy praskich coffeeshopów można kierować do emigrantów – najczęściej są to Cyganie lub ludzie z Afryki, którzy w centrum stolicy, w pobliżu atrakcji turystycznych, sprzedają marihuanę, grzyby i inne substancje halucynogenne. Sprzedawcy oferują własne przedmioty, więc ich znalezienie jest łatwe.
Mieszkańcy i turyści, którzy przyjechali do Czech nie po raz pierwszy, jeśli nie wzbudzą podejrzeń dystrybutorów, którzy często są kelnerami w barach, mogą kupić marihuanę w kawiarni lub klubie. Z reguły nieznajomym nie proponuje się palenia w takich miejscach. Sprzedawcy znają i kierują do swoich stałych klientów.
Ze względu na regularne działania organów ścigania dystrybutorzy są ostrożni. Często zamiast kelnera zapraszany jest zewnętrzny diler, który wciela się w rolę sprzedawcy, siada przy stole jako gość i szuka potencjalnych klientów.
Przykłady lokali, w których ludzie sprzedają konopie indyjskie, grzyby, amfetaminy, LSD i inne podobne substancje, według turystów to Gross Club (Anenska, 197/1), Reggae Bar Lounge itp.
Z uwagi na to, że w porównaniu do Amsterdamu, w miejscach umownie nazywanych w Pradze coffeeshopami, handel jest nielegalny, ceny są tu niższe, co przyciąga turystów. Ale lepiej ustalić koszty z góry, aby nie przepłacać ulicznym sprzedawcom.
Prawo i rzeczywistość w Czechach
W Pradze nie ma kawiarni dla turystów, ponieważ sprzedaż środków odurzających jest oficjalnie zabroniona.
Prawo w Czechach mówi, że można zażywać narkotyki (wyjaśnia to fakt, że dana osoba ma prawo do zarządzania własnym zdrowiem i ciałem), można je też mieć przy sobie w ograniczonej ilości (dla różnych rodzajów narkotyków norma jest ustalona: od 1 g dla kokainy do 15 g dla marihuany). Jednak posiadanie większej ilości środków odurzających i ich sprzedaż pociąga za sobą odpowiedzialność, zgodnie z normami prawa administracyjnego i karnego.
Tak więc, jeśli ktoś pali jointa, który zawiera więcej marihuany, niż jest dozwolone, zostanie aresztowany, chociaż samo palenie nie jest zabronione.