Cieśnina Mesyńska we Włoszech oddziela Sycylię od półwyspu. Już w starożytności nazywano ją Cieśniną Scylli i Charybdy. Ale dlaczego marynarze tak to nazwali? Jak wiecie, ta nazwa pojawiła się jako ostrzeżenie przed przerażającymi potworami, które żyły w pobliżu cieśniny. Co jeszcze wiemy o tym niesamowitym miejscu? O pochodzeniu nazwy, tajemnicach i tajemnicach Cieśniny Mesyńskiej opowiemy w tej publikacji.
Kim była Scylla
Według legendy Scylla była piękną Sycylijczykiem. Wielu bogatych zalotników zabiegało o nią, ale wszystkim odmówiono. Ale pewnego dnia wydarzyło się co następuje: zdecydowała się popływać w morzu, gdy zobaczył ją głównodowodzący. Był synem samego Posejdona, dlatego Glaukus był także bóstwem morskim - pół rybą, pół człowiekiem. Natychmiast obudził namiętne uczucia do Scylli, w której chciał się jej wyznać, ale dziewczyna przestraszyła się jego niezwykłego wyglądu i rzuciła się do ucieczki. Dlatego Glaucus musiał poprosić o pomoc czarodziejkę Kirke. Chciał, żeby dała mu trochę eliksiru miłości dla Scylli.
Ale Kirke kochała Glaukusa, więc byłaobrażony swoim wyborem na rzecz zwykłej śmiertelnej dziewczyny. To skłoniło ją do zastąpienia zaklęcia miłosnego inną miksturą, którą wlała do wody w pobliżu źródła na brzegu, gdzie często pływała po Morzu Scylla. Kiedy piękność weszła do wody źródła, zdała sobie sprawę, że obok niej pojawiły się przerażające pyski psów z uśmiechami i wyszczerzonymi zębami w otwartych pyskach. Ogarnął ją strach i próbowała zejść na brzeg, ale potwory rzuciły się za nią, potrząsając straszliwymi głowami z wężowymi szyjami. Minęło tylko kilka sekund, a oni na zawsze pozostali na nogach Scylli. Dziewczyna była w całkowitej rozpaczy, po czym musiała rzucić się do wody morskiej i odpłynąć z rodzinnych miejsc. Tam udało jej się znaleźć samotną jaskinię w samej cieśninie, w której mieszkała również Charybda. Pozostała w tej skale, a przepływające obok niej statki stały się dla niej czymś w rodzaju straszliwego hołdu.
Historia Charybdy
Charybda, podobnie jak Scylla, nie była potworem od samego początku. Była to istota cielesna, ale pochodzenia boskiego. Dziewczyna o imieniu Charybda od najmłodszych lat uwielbiała kraść, wyróżniała ją też przerażające nienasycenie. Dawno, dawno temu ukradła kilka czerwonych krów bohaterowi Herkulesowi, które zabrał gigantowi o imieniu Gerion, a następnie je zjadł. Za karę Zeus musiał zamienić nienasyconą Charybdę w lejek morski. Wzdłuż brzegów Kalabrii stał się wirem, który może zassać każdy obiekt znajdujący się w ich pobliżu.
Szerokość i głębokość cieśniny
W najwęższej północnej części, gdzie płynie Cieśnina Mesyńska, szerokość sięga zaledwie 3,15 km. W tym samym obszarze istnieją inne minimalne wskaźniki. Tutaj Cieśnina Mesyńska, której głębokość może sięgać nawet kilometra, opada do małych śladów od 80 do 120 metrów. Z tych miejsc stopniowo powiększa się w kierunku północnym i rośnie z dużą szybkością w części południowej. Około 500 metrów i ponad 2 kilometry w pobliżu Taorminy.
Eksploracja cieśniny
Nie wiadomo dokładnie, kto nauczył greckich żeglarzy żeglować po Mesynie. Istnieją jednak sugestie, że wpłynęło na to doświadczenie zebrane przez kilka pokoleń. Starożytny historyk Polibiusz przypisał tę umiejętność jednemu z bóstw, patronowi wiatru, o imieniu Aeolus. Co więcej, starożytny naukowiec powiedział, że jego natura jest ludzka. Uważał, że Eol doskonale badał zachowanie przypływów i odpływów. Tak więc fale nadchodzące z różnych kierunków weszły w interakcję, co przyczyniło się do pojawienia się dużej liczby lejków wodnych. Dlatego akwen w tym rejonie był niebezpieczny dla statków.
Według współczesnych badań, Cieśnina Mesyńska, gdzie znajduje się przerażające miejsce starożytnych żeglarzy, przepływa w miejscu, gdzie morza spotykają się w opozycji. Chociaż różnice są niewielkie (około trzydziestu centymetrów), nadal mogą prowadzić do niebezpiecznych konsekwencji. Szczególnie nieprzyjemny dla żeglarzy jest nurt, który nazywamy przypływem. Gęstymasy Morza Jońskiego kierują się ku północy. Z tego powodu mniej gęsta woda tyrreńska cofa się i wraca do swojego rodzimego basenu. Ponadto w wąskim „siodle” zderza się bardzo duża objętość wody jonowej. Dlatego występuje pionowe wahanie poziomu morza i przerażające lejki, których prędkość może sięgać nawet dwudziestu kilometrów na godzinę. Dla statków z czasów starożytnych Greków taki znak był całkowicie nie do pokonania. Oczywiste jest, że dla nich te miejsca były zamieszkane przez straszliwe potwory, „zabijające” statki.
Nowoczesność i Cieśnina Mesyńska
Oczywiście, dzisiaj statki mogą już bez obaw przepłynąć przez cieśninę. Co więcej, Mesyna nie jest tak niebezpieczna nawet dla ludzi. Latem 2009 roku w najwęższym odcinku cieśninę przepłynął ośmioletni chłopiec o imieniu Rosolino Cannio. Musiał jednak poświęcić na to tylko około godziny. Jednak, tak jak poprzednio, Cieśnina Mesyńska, której zdjęcie zobaczysz poniżej, może przysporzyć kłopotów zarówno ludziom, jak i statkom.
Most nad Mesyną
Fakt, że Sycylia nie ma stabilnego i regularnego połączenia z Włochami kontynentalnymi, jest uważany za jeden z powodów, dla których wyspa jest bardziej zacofana gospodarczo w porównaniu z resztą kraju. To motywowało ludzi od wieków do próby rozwiązania tego problemu. Oczywiste jest, że wyspa musi być połączona z półwyspem mostem. Już w XIX wieku, kiedy Włochy zostały zjednoczone, w 1866 roku słynny inżynier,zaangażowany w budowę takich konstrukcji, A. Kottrau otrzymał zlecenie na opracowanie swojego projektu. Otrzymano ją od ministerstwa kontrolującego roboty publiczne. Dopiero w 2008 roku zatwierdzono ostateczną wersję projektu. Jego koszt wyniósł około 4 miliardów euro. Przeznaczenie mostu zapewnia ruch zarówno samochodów, jak i pociągów. Długość konstrukcji powinna wynosić ponad trzy kilometry, a długość w przęśle środkowym powinna wynosić 3,3 km. Będzie zawieszony na pylonach, których wysokość osiągnie około 376 metrów nad poziomem morza. Budowa mostu miała się rozpocząć w 2010 roku.
Linia przesyłowa Messina
W latach 50. ubiegłego wieku przez Cieśninę Mesyńską zbudowano linię energetyczną (220 kilowoltów). Słupy elektroenergetyczne uważane są za najwyższe na świecie. Chociaż później linię zastąpiono kablem podwodnym, rury przetrwały i dziś są czymś w rodzaju lokalnej atrakcji, która jest interesująca również dla turystów.