Miasto Forks (Waszyngton) prawdopodobnie pozostałoby jedną z najbardziej niepozornych osad w Ameryce, gdyby nie sensacyjna saga o wampirach „Zmierzch”, oparta na książce o tym samym tytule autorstwa Stephenie Meyer. Od tego czasu wszystko kręci się i kręci. Ciężko nazwać Forks nawet miastem, wygląda bardzo jak wieś. Okropna pogoda, częste opady w postaci deszczu, mgły spowijające ulice tak, że z odległości metra nic nie widać, ponure, beznadziejne (ale bardzo efektowne) lasy – nie wiadomo jak tu żyją ludzie. Ale jasne jest, dlaczego to miasto zostało wybrane na Zmierzch.
Informacje o rozwidleniu
Osada została założona w 1945 roku. Miasto Forks (Waszyngton) przed wydaniem „Zmierzchu” było znane w Stanach Zjednoczonych wyłącznie jako miejsce pozyskiwania drewna. I przeżył tylko dzięki gospodarstwu rolnemu. Dlatego mówią, że Forks jest bardziej jak wioska.
Jednak to miasto ma piękne otoczenie: powiedzieć, że jest tu bardzo pięknie, to nic nie mówić. Osoby, które po premierze filmu z szybkościąsveta wyruszyła „w ślady wampirów”, miała szczęście obserwować niesamowite krajobrazy, bo jedyny sposób na dotarcie tutaj to niewiele ponad trzy godziny jazdy samochodem. Ale tym razem, dzięki naturze, nie zostanie uznany za zmarnowany.
Po jednej stronie Forks znajduje się Wybrzeże Pacyfiku, a po drugiej Olimpijski Park Narodowy i Rezerwat. Nawiasem mówiąc, przebywanie w nim to przyjemność, ponieważ można podziwiać ogromne drzewa, przeszywające rzeki i czyste wodospady.
Miasta w pobliżu Forks
Największą najbliższą osadą jest Seattle, położone w odległości 223 km. Czas podróży to około 3 godziny 32 minuty. Reszta miast jest niewielka. Należą do nich Quillaut, Beaver, Sappho, Oil City, Kalakok, Clearwater, Quits i tak dalej.
Forks, Waszyngton i Wybrzeże Pacyfiku dzielą La Push, plażę znaną również ze Zmierzchu. Naprawdę istnieje, można nawet powiedzieć więcej: faktycznie mieści się w nim Rezerwat Quileute, indyjska osada licząca mniej niż 100 osób. Przy wejściu zainstalowano ciekawy znak, który mówi, że nie ma tu wampirów. Miejscowi wydają się mieć świetne poczucie humoru.
Jaka jest teraz pogoda w Forks w stanie Waszyngton?
Wielu ludzi, którzy już upewnili się, że miasto naprawdę istnieje, zaczyna dręczyć kolejne pytanie: "Czy naprawdę jest tu taka okropna pogoda?" Odpowiedź jest jednoznaczna – tak. Jest tu tak wieluopady, ile nie zbierze się z całego terytorium Stanów Zjednoczonych łącznie. Dlatego las jest tak bogaty w zieleń i stale wilgotny. Rośnie mech, dużo paproci, dominuje aromat świeżości. To „smaczne” powietrze sprawia, że chcesz oddychać bez końca.
Od 15 do 18 sierpnia 2016 w Forks jest słonecznie. Wilgotność jest jak zwykle wysoka, ale nie ma deszczu. Jeśli tylko na krótki okres. Ale od 22 do 27 sierpnia spodziewane są opady deszczu. Tak więc, przybywając w te dni, możesz zrujnować swoją wycieczkę po mieście, ale będzie tam realistyczna atmosfera „zmierzchu”.
Jak Twilight wpłynął na Forks w stanie Waszyngton?
Ponieważ mówimy o wycieczce po mieście, powinniśmy zacząć od tego. Saga o wampirach znacząco wpłynęła na rozwój Forks, w szczególności na przemysł turystyczny. Turyści w każdym wieku z całego świata dosłownie zaczęli tłumnie zjeżdżać do miasta, by wędrować po bestsellerowych lokacjach filmowych i zanurzyć się w tej wyjątkowej atmosferze. Ale jeśli spojrzysz na to z drugiej strony, to młodzież ma obsesję na punkcie filmu, a to jest złe.
Miasto Widelców w stanie Waszyngton robi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać iluzję. Mimo to jest to ogromny dochód. Kiedy ten ruch się rozpoczął, w mieście otwarto centrum informacyjne, które według niektórych źródeł zawiera list od Cullenów (rodziny wampirów) oraz ciekawe zdjęcia. Ci, którzy chcą, mogą przekazać swoje zdjęcia do biura, jeśli chcą.
Olympic również nie pozostał niezauważony. To bardzo piękny park, w którym spacerowanie jest przyjemnością. Specjalnie dlapłuca. Przecież trudno znaleźć tak czyste i wilgotne powietrze nigdzie indziej.
Ten obszar jest w rzeczywistości bardzo piękny, wyjątkowy, ponieważ był w stanie zachować kawałek swojej oryginalności. Mieszkają tu sympatyczni ludzie, którzy zawsze służą radą i udzielają wszelkich informacji. Na przykład, jak dostać się do kawiarni, która często wpadała w ramę. Teraz możesz tam zobaczyć pełnometrażowe plakaty swoich ulubionych bohaterów.
Czy opis wideł w „Zmierzchu” pasuje do rzeczywistości?
Stephanie Meyer w swoich czterech bestsellerowych książkach opisuje miasto Forks (Waszyngton, USA) dokładnie takim, jakim jest naprawdę. Zachowała nawet indiańską osadę o nazwie Rezerwat Quileute. Jest szkoła, do której uczęszczali główni bohaterowie, kawiarnia, w której Bella jadła obiad z ojcem, oraz domy bohaterów. Aby utrzymać atmosferę, miejscowi urządzili prawie muzeum. Na przykład obok domu Jacoba znajduje się jego motocykl, a także możesz zobaczyć ulubioną ciężarówkę Belli.
Opinia turystów o Forks
Forks (Waszyngton), którego zdjęcie zostało zaprezentowane w tym artykule, to wilgotne miasto, często spowite mgłą, posępne, mokre, w którym nastrój się pogarsza. Ale nie wszyscy tak myślą. Dla innych ta atmosfera to raj, w którym są gotowi być 24 godziny na dobę i 365 dni w roku. Jeśli chodzi o turystykę, Forks wciąż brakuje popularnej społeczności. Ale tutaj jest taka przyroda, którą można podziwiać od zmierzchu do świtu, wędrując wzdłuż wybrzeża Pacyfiku lub nasycając płuca pachnącym powietrzem wilgotnegolasy…