Co roku do Petersburga przybywa wielu turystów zarówno z krajów WNP, jak iz zagranicy. Wycieczki po tym mieście pozwolą zanurzyć się w historii zarówno carskiej, jak i współczesnej Rosji. Jednym z najciekawszych miejsc w okolicy jest wyspa Zayachy, która jest historycznym sercem Petersburga. Oto Twierdza Piotra i Pawła, w której znajduje się grób Wielkiego Księcia, gdzie pochowana jest większość rosyjskich cesarzy.
Ogólnie rzecz biorąc, Wyspa Zajęcza jest bardziej „wyspą”, ponieważ ma tylko 750 metrów długości i 400 metrów szerokości. Znajduje się na najszerszym odcinku rzeki Newy, w miejscu jej ujścia do Zatoki Fińskiej. Kiedyś Szwedzi nazywali to miejsce Wesołą Wyspą, ponieważ lubili tu spędzać święta i święta. Po pewnym czasie wyspę zaczęto nazywać „Diabelską”, ponieważ podczas powodzi zginęli wszyscy ludzie, którzy na niej byli. Wyspa zająca stała się lekką ręką Piotra I. Według legendy budowniczowie, którzy wznieśli Petersburg, pracowali bardzo powoli. Król rozgniewał się i przybył na wyspę, by surowo ukarać niedbałych pracowników. Ale w chwili, gdy Piotr Wielki wysiadał z łodzi, nagle na jego but wskoczył zając. Król był bardzo rozbawiony i wprawiony w dobry humor, dzięki czemu odwołał wszelkie kary i nazwał wyspę Zając. Nawiasem mówiąc, niedaleko od niego, na jednym z filarów Mostu Ioannovsky'ego, niedawno wzniesiono niewielki pomnik „króliczka, który uciekł przed powodzią”, którego wysokość wynosi zaledwie 58 cm. Turyści odwiedzający Wyspę Zajęcy rzucają monetą przy pomniku, aby wrócić tutaj ponownie.
Twierdza Piotra i Pawła, położona na wyspie, została założona w 1703 roku. Według legendy właśnie w tym miejscu Piotr I ułożył w poprzek dwie wycięte warstwy ziemi i ogłosił: „Tu będzie miasto!” Legenda mówi też, że w tym momencie z nieba zstąpił orzeł, którego król włożył na rękę i razem z nim wkroczył do nieistniejącego jeszcze miasta. To prawda, ornitolodzy wątpią w prawdziwość tej wersji, twierdząc, że orły nigdy nie mieszkały na tym terenie. Ale legenda zapewnia, że orzeł długo mieszkał w nowym mieście, a nawet otrzymał honorowy status jego komendanta.
Tak więc pierwszym budynkiem nowego miasta była twierdza, która miała chronić ziemie rosyjskie przed Szwedami. Jest to nieregularny sześciokąt z bastionami na rogach, zaprojektowany osobiście przez Piotra Wielkiego. Początkowo twierdza była drewniana, ale trzy lata później drewno zastąpiono wszędzie cegłą. W 1731 r. wzniesiono tu wieżę, na której wzniesiono o świcie, a wraz z niąo zachodzie słońca opuszczono rosyjską flagę. Tradycja ta trwała do proklamacji władzy sowieckiej. Teraz flaga powiewa również nad fortecą, ale nie jest już opuszczana. Inną ciekawą starą tradycją, która przeszła do naszych czasów, jest wystrzał z armaty z bastionu Naryszkinskiego, który wystrzeliwany jest dokładnie w południe. Wielu turystów stara się nie przegapić okazji, aby do południa przybyć na Wyspę Zajęcy, aby usłyszeć strzał. Nawiasem mówiąc, pistolet strzela bardzo głośno i możesz stracić słuch na kilka minut od ryku.
Wyspa zainteresuje nie tylko dorosłych. Organizuje specjalne wycieczki dla dzieci, podczas których w zabawny sposób zapoznają się z historią i kulturą miasta.