Ogród Polski to mały przytulny park w centrum Petersburga. Tu jest zawsze cicho i spokojnie: jakby na świecie nie było tętniących życiem miejskich ulic, hałaśliwych autostrad. Jesteś tylko ty i natura. Jednocześnie każdy, kto tu wchodzi, pozostaje w odległości spaceru od zwykłego wiru życia: w pobliżu jest nabrzeże Fontanka, pięć minut spacerem do stacji metra Tekhnologicheskiy Institut.
Polscy parafianie
Dlaczego polski ogród? Bo w pobliżu znajduje się Katolicka Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, której większość parafian stanowili Polacy. Od 1873 do 1926 świątynia była katedrą, była rezydencją metropolity mohylewskiego (Petersburg był częścią archidiecezji mohylewskiej, metropolita stał na czele Kościoła katolickiego rozległego imperium).
W 1930 katedra została zamknięta. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (1941-1945) budynek został zniszczony przez bombardowania, został odrestaurowany. Później przebudowany budynek służył jako biuro projektowe. Działalność Kościoła katolickiego w nimreaktywowana w latach 90. W 1994 roku świątynia została ponownie zarejestrowana jako parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Żegnaj, ponury ogródku
Ogród Polski (Sankt Petersburg) zdobi piękny dom, w którym ostatnie lata życia spędził Gavriil Derzhavin, rosyjski poeta oświecenia, mąż stanu, przyjaciel starszego już Aleksandra Puszkina. Od 2006 roku Ogród Polski jest integralną częścią Wszechrosyjskiego Muzeum A. S. Puszkina (Muzeum Pamięci A. S. Puszkina).
Trudno uwierzyć, że Ogród Polski dość długo był ponury i zaniedbany, okoliczni mieszkańcy wyprowadzali tu swoje psy. Teraz wszystko jest inne. Na początku lat 2000. ogród został całkowicie zrekonstruowany: usunięto martwe drzewa, posadzono młode krzewy i posadzono piękne rabaty kwiatowe z niesamowitym połączeniem kwiatów. Przeprojektowano ścieżki dla pieszych. Ławki z kutego żelaza nadały wspaniałej zielonej wyspie Sankt Petersburg wyjątkowy, uroczysty wygląd.
Na tym tle zespół architektoniczny (m.in. dwór właściciela, bliźniacze budynki gospodarcze, pensjonat) prezentuje się szczególnie harmonijnie i atrakcyjnie. Zwracają na to uwagę zarówno mieszkańcy Petersburga, jak i goście miasta.
Wnętrza wewnętrzne urządzone są w stylu epoki Katarzyny II. Opracowując projekt przywrócenia wystroju pomieszczeń, specjaliści przestudiowali ogromną ilość specjalistycznej literatury, która opisuje podobne obiekty z przeszłości.
Zgodnie z modelem angielskim
Ukształtował się cały wygląd polskiego ogrodu XXI wieku, skrupulatnie unikając nowoczesnych trendów w ogrodnictwie krajobrazowymprojekt. Delikatne oświetlenie i kamery wideo nie liczą się. Dzięki innowacjom wszystkie zakątki strefy rekreacyjnej, które przyszły do nas z czasów Derzhavina, są podkreślone, niezwykle zacienione i chronione.
Renowacja przebiegała według archiwalnych rysunków powstałych na przełomie XVIII i XIX wieku. Wiadomo, że architekt N. A. Lwów wymyślił „czysty urok” modelu angielskiego – park krajobrazowy o nieregularnym stylu: bez obfitości prostych alejek, z licznymi mostami (drewniane konstrukcje zastąpiono żelaznymi) i stawami.
Nawiasem mówiąc, Nikołaj Aleksandrowicz Lwów (krewny żony Derżawina Darii Aleksandrownej) był znany ze swojej wieloaspektowej natury: dużo wiedział o poezji, próbował się jako kompozytor, dokonywał tłumaczeń. Ponadto lubił botanikę. Podobno dlatego Ogród Polski, którego adres jest od dawna znany wielu, okazał się tak piękny i jak kto woli stylowy. W XIX wieku właściciele strony zmieniali się więcej niż jeden raz, każdy z nich wprowadzał własne zmiany w krajobrazie.
Chociaż nie jesteś Derzhavinem, ale nadal…
Wodne lustra odbijające korony drzew, pełne wdzięku przejścia, przytulne pawilony – zdaniem niektórych mieszkańców Petersburga w dniu ślubu warto wybrać się do Polskiego Ogrodu. Twoja ślubna sesja zdjęciowa będzie świetna! Narzeczeni swoją obecnością ozdabiają park, a on z kolei hojnie „daje” swoje krajobrazy nowożeńcom. Na długo dobrą pamięć.
Wybierając się do Polskiego Ogrodu możesz liczyć na relaksujący wypoczynek. Rzeczywiście, tutaj nikt nikomu nie ingeruje: istnieje rozproszone pokojowe współistnienie nowo powstałych matek zpowozy, zakochane pary młode i starsze, gromady ślubne.
Kierunki ścieżek, lokalizacja zbiorników, architektura - wszystko, tak jak było pod starym Derzhavinem. Panuje opinia, że o ile zachowały się takie obiekty jak Ogród Polski, to pojęcie „pamięci miejsca” nadal żyje. Spacerując po mostach, spacerując alejkami, możesz wiele marzyć: wyobraź sobie siebie jako mądrego filozofa Gavriila Romanovicha (lub jednego z jego współczesnych).
Dobre tradycje
Zielone gałęzie drzew osłaniają malowniczą platformę Ogrodu Polskiego przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. W ciepłym sezonie (wiosna, lato, jesień) odbywają się tu koncerty, grane są utwory literackie i muzyczne, wystawiane są przedstawienia teatralne. Czy nie jest to kontynuacja starych dobrych tradycji? „Rozmowy Miłośników Słowa Rosyjskiego” odbywają się w przedszkolu od 1811 roku.
W 2011 roku „stary-nowy” park został otwarty dla zwiedzających. Płatne wejście. Niektórzy smucą się z powodu czasów, kiedy można było chodzić do parku do woli i „za to”. Ale niska "bariera pieniężna" ratuje Polski Ogród (fot. - w artykule) przed niekontrolowanym pobytem na jego terenie dzikich piwowarów, których przyciągają zadbane, przytulne przestrzenie. To prawda, że tej kategorii odwiedzających udaje się szybko zamienić niebiańskie zakątki w piekielnie brudne miejsca.
W ogrodzie, w ogrodzie
Ogrody kwiatowe w ogrodzie cieszą oko: pełne wdzięku róże, złote nagietki, kudłate astry i inne kwiaty czynią to miejsce szczególnie atrakcyjnym. Mówią w polskim ogrodzierośliny jednoroczne i wieloletnie - ponad tysiąc gatunków. Około 5 tysięcy kwitnących krzewów, kilkaset drzew.
Mówi się, że cztery dęby rosnące przed domem mistrza zostały sprowadzone z Tatarstanu, z małej ojczyzny G. R. Derzhavina. Jest ogród (jak pod Gavriil Romanovich!). W sezonie na łóżkach rosną dynia, cukinia, kapusta ozdobna, cebula, ogórki. Wyobraź sobie: altana na wzgórzu, a rzęsy o potencjalnym zasoleniu wiją się na zboczach wzgórza.
Optymalizacja jest oczywista. Ziemia pod parkiem to nic, niewiele ponad dwa hektary, ale było miejsce na wszystko: tereny zielone, plac zabaw i letnią kawiarnię. Panuje opinia, że „szkło” w gastronomii publicznej to coś nowoczesnego, o patosu. Cóż, mały patos nigdy nikogo nie skrzywdził.
W zimie wstęp jest bezpłatny
Jak znaleźć Ogród Polski (Petersburg)? Adres dla wszystkich, którzy chcą odwiedzić przytulne miejsce: Nabrzeże rzeki Fontanka, dom 118. Latem (w okresie płatnym) główne wejście jest otwarte od strony Fontanki, do ogrodu można wejść od ulicy Derzhavinsky Lane (łączy nasyp i ul. Krasnoarmejskaja 1.
Kiedy żółto-czerwone jesienne liście opadają na ziemię (swoją drogą, w ogrodzie rosną niesamowite jabłonie z czerwonymi liśćmi, które niezwykle barwią okolicę nawet bez jesiennej "interwencji"), wjazd z ulicy Derżawinskiej jest zabroniony. Od 1 listopada bramy są zamknięte do następnego sezonu parkowego. Pokryty śniegiem ogród jest bezpłatny.
Ogród jest otwarty siedem dni w tygodniu
Godziny otwarcia polskiego ogrodu mająnastępujące: od 10:30 do 20:00. Kasa zamykana jest o 19:30. Bilet kosztuje 60 rubli (istnieje solidna lista beneficjentów, na przykład obejmuje dzieci w wieku poniżej 16 lat), miesięczny abonament to 600 rubli (dane z 1 kwietnia 2016 r.). Nie ma dni wolnych i krótkich (przedświątecznych).
Przy wejściu można przeczytać apel do mieszkańców Petersburga i gości miasta o dbanie o elementy architektury ogrodowej, o zachowanie porządku i czystości. Surowe „nie” – wyprowadzanie psów, picie alkoholu, jazda na rowerze, spacery po trawnikach. Nikt nie idzie. Wszystko jest przyzwoite i szlachetne.
A jednak… Część ludzi naprawdę tęskni za czasami, gdy uczniowie Technolozhki i Voenmecha swobodnie chodzili po ogrodzie, oddychali, szeleścili liśćmi… Po otwartych przestrzeniach jeździły mistrzowie i bezpańskie psy… Istnieje opinia, że pomnik o znaczeniu federalnym, piękny, uroczysty i szlachetny, przestał być rodzimym petersburskim ogrodem dla mieszkańców powiatu. Ale żyje, Ogród Polski (St. Petersburg)! Niech jego historia toczy się dalej!
Dla odniesienia: pięć minut spacerem od zielonych zabytków Petersburga - Teatru Deszczów (mały teatr dramatyczny), teatr młodzieżowy „Na Fontance”, muzeum metrologiczne. Istnieją inne atrakcje, na przykład pomnik Dmitrija Mendelejewa, katedra Trójcy Izmailowskiej itp.