Jeśli mieszkasz w Moskwie, Sankt Petersburgu lub w jakimkolwiek innym mieście naszej Ojczyzny, a zamierzasz odpocząć na Krymie, nie musisz przeprawiać się promem przez Cieśninę Kerczeńską. Inną rzeczą jest to, że jesteś mieszkańcem Północnego Kaukazu. Albo oto sytuacja życiowa: przyjechałeś do Adler i odkryłeś, że ceny tam przewyższają twoje możliwości. Chcesz przenieść się na tańszy Krym. Jak? Do tej pory pięć kilometrów akwenu wodnego między Rosją a Ukrainą pokonuje się wyłącznie promem. Jednak w latach 40. na fali entuzjazmu zbudowano most w rekordowe 150 dni. Ale teraz go nie ma. On również stał przez rekordowo krótki czas, skutkiem jego katastrofy nie była bynajmniej wojna, ale zwykła burza. Więc na razie nie ma alternatywy dla promu.
Tak więc, jeśli nie chcesz krążyć (spalając kilkanaście litrów benzyny) po całym Morzu Azowskim, będziesz musiałpromem przez Cieśninę Kerczeńską. W tak trudnej sprawie są pewne niuanse. Pierwszym i być może najważniejszym problemem jest obecność kolejek. Podróż drogą morską nie zajmuje nawet pół godziny, ale przygotowanie do załadunku, a także procedury różnych kontroli (w tym odpraw celnych) na obu granicach pochłaniają lwią część czasu i potrafią nieźle sparaliżować nerwy.
I nie chodzi o to, że prom rzadko przekraczał Cieśninę Kerczeńską. Jego rozkład jest bardzo humanitarny: co półtorej godziny odpływa statek z portu Krym i oczywiście z portu Kavkaz. A w szczycie sezonu umożliwiają nawet dodatkowe loty. Ruch tych gigantycznych wahadłowców jest tak zajęty, że jeszcze przed wypłynięciem można spotkać statek wchodzący do portu dla nowych pasażerów. Powodem kolejek jest wyjątkowo powolna praca służb granicznych i celnych. Trzeba uczciwie powiedzieć - zarówno rosyjskim, jak i ukraińskim.
Co więcej, jeśli kupisz bilet na pociąg lub autobus Kercz-Noworosyjsk, nie zwolni Cię to z czekania w kolejce. Chyba że nie zapłacisz za przeprawę, ponieważ jej koszt jest już wliczony w cenę biletu. Ale to nie jest tak dużo pieniędzy: dorosły pasażer płaci 37 hrywien, dziecko płaci o połowę mniej. Ale dla osób podróżujących własnymi pojazdami prom przez Cieśninę Kerczeńską stanie się droższy. Cena za przewóz samochodu uzależniona jest od jego długości. Najniższa opłata to 176 UAH dla samochodów o długości do 4 metrów i 20 centymetrów.
Tak więc, jeśli zamierzasz przekroczyć Cieśninę Kerczeńską promem, najpierw musisz kupić bilet. To także Twoja przepustka do portu. Zanim wejdziesz na jego teren, zaopatrz się w wodę (i żywność), bo nie będzie gdzie ich kupić. Zabronione jest również nagrywanie zdjęć i filmów. To zabawne, ale po wejściu na statek można bezkarnie klikać w kamerę z dogodnego kąta pokładu wszystko, czego nie wolno było sfilmować z molo. Dodatkowo w budynkach portu niedawno zainstalowano kamerkę internetową, dzięki której możesz oglądać wszystko, co się tam dzieje w czasie rzeczywistym.
Aby przekroczyć Cieśninę Kerczeńską promem, musisz mieć przy sobie ważny paszport i niezbędne dokumenty do samochodu. Straż graniczna zabiera dokumenty do swojej budki, a celnicy przystępują do oględzin samochodu. Uważnie upewnij się, że paszport jest ostemplowany datą wjazdu na terytorium obcego państwa – inaczej nie będziesz miał kłopotów z wyjazdem. I ostatnia rzecz: po ustawieniu auta we wskazanym miejscu na pokładzie nie zapomnij zaciągnąć go na hamulec ręczny.