Jeśli pewnego dnia znajdziesz się w Afryce Zachodniej, koniecznie spójrz na Pink Lake, znane również jako Retba. Kolor wody w nim przypomina albo nadmanganian potasu, albo koktajl truskawkowy. Ta niesamowita naturalna formacja zawiera naturalną gorącą różową wodę.
Nic dziwnego, że jezioro jest uważane za jedną z głównych atrakcji Senegalu. Jaki jest jego sekret?
Tajemnica Wody Różanej
Wody jeziora Retba są bardzo słone. Dla większości mikroorganizmów zawartość soli jest śmiertelna i tylko jeden gatunek może w niej przetrwać. To właśnie te stworzenia nadają wodzie piękny kolor. Intensywność odcienia może wahać się od delikatnego różu do ciemnego brązu, wszystko determinowane jest kątem padania promieni słonecznych oraz warunków atmosferycznych. Na przykład w porze suchej Różowe Jezioro w Senegalu staje się niesamowicie jasne, przyciągając szczególnie dużą liczbę turystów. Magiczny odcień wody w połączeniu z mnogością łodzi sunących po tafli jeziora tworzy całkowicie surrealistyczny obraz.
Gdzie to jest?
Możesz spojrzeć na Pink Lake u wybrzeży Atlantyku. Znajduje się w pobliżu Dakaru, stolicy kraju.
Tylko trzydzieści kilometrów od miasta i już tam jesteś. Od siebieNiedaleko stąd też jest zachodni punkt półwyspu – dwadzieścia kilometrów do półwyspu Zeleny Mys. Powierzchnia niesamowitego zbiornika jest niewielka (to trzy kilometry kwadratowe), a jego najgłębsze miejsce to trzy metry. Na brzegu znajduje się wioska, której robotnicy i kupcy są zasilani przez Różowe Jezioro. Zdjęcia tego miejsca często ilustrują pracę okolicznych mieszkańców. Stają po szyję w wodzie i ręcznie nabierają sól z dna. To bardzo ciężka praca, ale dobrze się opłaca. Dlatego też płaskie łodzie codziennie pokonują całą linię brzegową.
Historia Retba
Kiedyś istniała laguna połączona z Oceanem Atlantyckim. Fala z roku na rok przynosiła piasek, a kanał stopniowo był nim zasypywany. W latach 70. okolicę nawiedziła susza, po której Retba stała się płytka, co sprawiło, że produkcja soli stała się dość przystępna.
Woda stopniowo powraca, a robotnicy stoją w niej po ramiona, ale jeszcze dwadzieścia lat temu poziom był tu maksymalnie sięgający do pasa. Głębokość jeziora również się zwiększa, ponieważ ludzie wydobywają około dwudziestu pięciu tysięcy ton soli, stopniowo zagarniając dno. Oprócz mikroorganizmów zwanych Dunaliella, które swoim pigmentem nadają wodzie szczególny odcień, nie żyją tu żadne inne organizmy, żadne ryby, żadne rośliny. Różowe jezioro jest jeszcze bardziej zabójcze dla wszystkich żywych istot niż słynne Morze Martwe - jest tu półtora raza więcej soli. Nie da się tu utopić: gęsta woda utrzymuje przedmioty na powierzchni. Nawet łodzie obładowane zdobyczą nie toną. Napełnienie łodzi wymaga trzech godzin ciężkiej pracy, a każdy pracownikmusi powtarzać tę operację trzy razy dziennie. Aby sól o takim stężeniu nie korodowała skóry, pracownicy nacierają się specjalnym olejem z owoców łoju. W przeciwnym razie bolesne owrzodzenia pojawią się na skórze za pół godziny. Dlatego lepiej oglądać jezioro z boku.